eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjegodziny nadliczbowe w upaleRe: godziny nadliczbowe w upale
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    s.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.atman.pl!not-for-mail
    From: "Jackare" <j...@i...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: godziny nadliczbowe w upale
    Date: Tue, 13 Jul 2010 07:40:37 +0200
    Organization: ATMAN
    Lines: 51
    Message-ID: <i1gu92$vtl$1@node1.news.atman.pl>
    References: <i1c1fq$m78$1@sunflower.man.poznan.pl>
    <4c3b2d9e$0$17103$65785112@news.neostrada.pl>
    <i1fqop$r85$2@node1.news.atman.pl>
    <4c3b7db5$0$2582$65785112@news.neostrada.pl>
    <i1fv4s$7f0$1@news.dialog.net.pl>
    <4c3b83cd$0$2600$65785112@news.neostrada.pl>
    <i1g1pt$90m$1@news.dialog.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: chello089073080003.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node1.news.atman.pl 1278999650 32693 89.73.80.3 (13 Jul 2010 05:40:50 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 13 Jul 2010 05:40:50 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <i1g1pt$90m$1@news.dialog.net.pl>
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Windows Mail 6.0.6000.16480
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.0.6000.16669
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:235923
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:i1g1pt$90m$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:4c3b83cd$0$2600$65785112@news.neostrada.pl entroper
    > <entroper-pocztaonetpeel> pisze:
    >
    >>>> Twoją automatyczną reakcją (pracodawcy, rozumiem?) jest
    >>>> takiego "stawiającego" się pracownika/ów rozgnieść jak karalucha
    >>>> (nawet jeśli per saldo to się nie opłaci)
    >>> Wtrącę pytanie - jakiego rodzaju "opłacalność" masz na myśli?
    >> chodzi o to, że łączny koszt wymiany pracownika może przewyższyć
    >> roszczenia tego wymienionego, ale ważniejsze jest samopoczucie szefa,
    >> który z definicji nie negocjuje.

    Pracownicy coś rzadko ostatnio widzą związek pomiędzy ich własną pracą a
    kondycją lub istnieniem firmy. To może zbyt wielka zależność w kontekście
    jednego pracownika ale praca całej załogi ma niewątpliwy wływ na firmę jako
    taką. Niestety szef musi to widzieć i wiedzieć oraz reagować nawet na
    poziomie pojedynczego pracownika.
    Osoby jątrzące i podburzające zespół należy eliminować bo mają negatywny
    wpływ na jego pracę. "Gwiazdy" roztaczające wokół siebie nimb tajemniczości
    i niezastąpioności też należy eliminować jeżeli ich działanie jest
    niekorzystne dla pracy zespołu lub uzależnia osiągane przez cały zespół
    wyniki od jednej osoby.
    I nie ma w tym żadnych emocji. Emocje są tylko po stronie pracownika który
    buduje w sobie jakieś tam poczucie osobistej krzywdy itp.

    Nawet jeżeli krótkookresowo rozstanie się z pracownikiem może wydawać się
    "nieopłacalne" bo pracownik wystąpi z jakimiś roszczeniami i zdarzy się że
    je uzyska, to i tak w dłuższym okresie takie decyzje są dla firmy korzystne.
    Oczywiście pracownik nie musi tego wiedzieć i znów reaguje emocjonalnym
    poczuciem krzywdy.
    Jest też czasami tak że decyzja o rozstaniu z pracownikiem jest związana z
    potrzebą zdyscyplinowania pozostałych pracowników i "pokazania kto tu
    rządzi". Wierzcie mi jednak że emocje w takiej rozgrywce znów są przede
    wszystkim po stronie pracownika. Wg niego znów jego dotyka nieuzuasdniona
    niczym krzywda. Szef lub pracodawca zazwycaaj po prostu podejmuje taką
    decyzję, potem przechodzi nad nią do porządku dziennego, na drugio czy
    trzeci dzień o tym zapomina. Pracownik zaś potrafi w sobie pielęgnować
    poczucie krzywdy latami, jatrząc swe wyimaginowane rany. Więc tak naprawdę
    gdzie tu emocje?


    >> Potocznie nazywamy to buractwem.
    > Bo tym jest.
    Pracownicy nazywają to na wiele różnych sposobów, ale niezależnie jak jest
    to nazywane, jest to dbaniem o interes firmy czy to dużej czy dwuosobowej.
    Kto ma o to dbac jeżeli pracownicy tego raczej na pewno nie robią zajmując
    się jątrzeniem, stawianiem oporu, kombinowaniem zamiast po prostu pracować ?
    --
    Jackare

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1