Sheer napisał(a):
> troszkę się nie rozumiemy...
> Ty ciągle tkwisz w świecie producentów oprogramowania biurowego i
> bazodanowego... błeahhh! ;)

Bazodanowe, m.in. i owsze, ale raczej wieksze niz mniejsze projekty.
Biurowym sie nigdy nie zajmowalam.

I skad Ty bierzesz takie rewelacje nt ludzi, skoro nigdy nie widziales
ich na oczy, nie wspominajac o totalnej niewiedzy w temacie ich zycia
zawodowego?

> wielu programistom mózg się przegrzewa przy samym początku do
> wstępu/wprowadzenia do aparatu matematycznego spajającego owe teorie...

No wiesz, ja pisalam programy symulacyjne na modelowanie rzeczywistosci
na psychologii... Mialam przy tym wielki ubaw. Swoj dyplom napisalam
z... matematyki, mimo, iz studia konczylam informatyczne, ale tak mnie
zainteresowal jeden z malenkich dzialow, ze postanowilam rpozszyc
algorytmy i sama zaimplementowac (najpierw w C++ a pozniej przelozylam
na PHP, zeby dalo sie wrzucic jako program dydaktyczny na strone). Nie
ukrywam, ze mam duza satysfakcje, bo z programu korzysta bardzo duzo
ludzi, z wielu uczelni, m.in. tych najwiekszych w PL.

> reasumując, w Polsce nie ma ani jednego chyba ogłoszenia o pracy
> typu "programista z background'em naukowym" :(

No coz... trzeba umiec samemu zadbac o swoja kariere tudziez
satysfakcje - nikt tego za Ciebie nie zrobi.

Blondi