Dnia 05 lut 2005 w liście [news:cu2sop$oe7$1@nemesis.news.tpi.pl]
macias [e...@w...pl] napisał(a):

> Mając do dyspozycji stałe łącze, trochę wolnego czasu chciałem
> poszukac pracy dodatkowej, no i natchnąłem się na pracę pt
> "czytanie mejli". Ktoś ma jakies dośaiwdczenia? a może zaufanych
> mocodawców? Trochę wzbudza moją wątpliowść jak czytam że trzeba
> klikać na linki, banery w mejlach, których obiektów docelowych nie
> znam..... Może ktoś mi wyjaśni istotę tego?

W skrócie: za ileśtam przeczytanych i wysłanych maili masz dostać kasę,
której oczywiście nigdy nie zobaczysz. Co to daje twoim "pracodawcom"?
Ano dostarczasz im pracowicie zbierane adresy internetowe, które mogą
oni przehandlować za kupę kasy. Adresy te służą potem oczywiście do
wysyłania spamu, czyli łamania prawa.

--
Pozdrawiam,
Rafał Wawrzycki

http://www.redinfo.pl/muck/
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.