eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeciaza, umowa na czas okreslony, urlop macierzynskiRe: ciaza, umowa na czas okreslony, urlop macierzynski
  • Data: 2003-12-06 18:40:57
    Temat: Re: ciaza, umowa na czas okreslony, urlop macierzynski
    Od: "Brodek" <B...@r...NIE.ODPOWIADAM.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:5d2e.00000102.3fd21893@newsgate.onet.pl...
    > Nie Ty jej będziesz płacił tylko ZUS a jak się dogadasz to dziewczyna w
    domu
    > zrobi Ci cała pracę ja mam taki właśnie układ i wszscy są zadowoleni. A
    powiedz

    Nie każdą pracę da się zrobić w domu.
    U mnie rzecz wygląda następująco:
    Zespół trzy osoby. Potrzebna czwarta, bo się nie wyrabiają. Przyjmuję młodą
    dziewczynę. By rzeczywiście była rozsądnym pracownikiem, który może
    samodzielnie coś zrobić, bez bezpośredniego nadzoru kogoś z pozostałej
    trójki, potrzeba średnio przynajmniej pół roku. Przez ten czas dostają mniej
    kasy, bo szkolą tę panienkę. I kiedy sytuacja powoli się normuje to panienka
    oświadcza, że jest w ciąży, nie może pracować przy komputerze itp.
    Tracę ja, ale przede wszystkim traci ta trójka, bo mają kolejne pół roku z
    głowy.
    Zawsze oni dokonują ostatecznej akceptacji osoby, którą biorą do zespołu.
    Raz zdarzył się taki przypadek jak opisuję powyżej. Jak myślisz: czy jeśli
    jakikolwiek zespół (jak najbardziej mieszany a nie bynajmniej czysto męski)
    ma wybór między chłopakiem a dziewczyną o mniej więcej podobnych
    umiejętnościach i predyspozycjach to wybiera obecnie dziewczynę?..

    > kiedy dziewczyna ma myslec o dziecku. karierowicz z ciebie i tyle dleko
    swoim

    Nie widzę powodu, bym to ja miał troszczyć się o to, kiedy ona ma mieć
    dziecko. Troszczę się o interes własny i o interes moich obecnych
    pracowników. Dokąd nie jest członkiem zespołu to oni i ich rodziny (ich
    dzieci, małżonkowie na bezrobociu, starsi rodzice, którym potrzebna jest
    opieka) są dla mnie ważniejsze.

    > mysleniem nie zajdziesz. A na pracownice z 2 dzieci też uważaj bo dzieci
    > chorują :-)

    W moim przypadku tygodniowe nieobecności nie są z reguły strasznym
    problemem. Jeśli się zdarzają zbyt często zespół sam, wewnętrznie to
    odpowiednio reguluje.

    Pzdr
    Brodek



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1