eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjebrak fachowych pracownikowRe: brak fachowych pracownikow
  • Data: 2005-07-10 15:41:11
    Temat: Re: brak fachowych pracownikow
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Tomek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:33a6.00000c33.42d13308@newsgate.onet.pl...
    > >
    >> pani prowadzaca rekrutacje powiedziala mi ze mimo tego iz tak wiele ma
    >> pracownikow do wyboru ma problemy ze skompletowaniem ekipy
    >> tutaj sama powiedziala ze ludzie uciekaja do anglii wiadomo za czym
    >>
    > I ta pani miała rację. Zaczynamy przerabiać to w co co kraje zachodnie
    > wpakowały
    > się wcześniej. Brak wykwalifikowanej siły roboczej. Gospodarka nie opiera
    > się na
    > specach od reklamy i zarządzania. Bankowośc i ubezpieczenia to też
    > margines tak
    > jak zawody informatyczne. Gospodaraka opiera sie na mrówczej pracy
    > robotników
    > wykwalifikowanych. System kształcenia w Polsce nie postawił na masową
    > produkcję

    Robotnikow wysoko wykwalifikowanych i to tez coraz mniej, poniewaz duza
    czesc pracy przejmuja maszyny, zas na topie sa ci, ktorzy potrafia je
    projektowac, programowac i obslugiwac.

    > robotników wszystkich szczebli. Kiedyś było mnóstwo szkół zawodowych.
    > Przygotowywały jak sama nazwa wskazuje do wykonywania zawodu. Ci co je
    > pokończyli i mieli szansę popracować w prawdziwym przemysle , czyli prawie
    > wszyscy, są w tej chwili najwyższej klasy fachowcami. Teraz można skończyć
    > naukę

    Troche sie mylisz. Bardzo duza czesc naszego bezrobocia jest bezrobociem
    robotnikow z komunistycznych zakladow przemyslowych, ktore poupadaly, zas ci
    ludzie nie moga sobie znalezc pracy, poniewaz nie maja kwalifikacji dzis
    poszukiwanych. A zawodowki zamyka sie wlasnie dlatego, ze zobaczono, ze sa
    one masowa produkcja bezrobotnych.
    To, czego nam trzeba, to wysze szkolnictwo zawodowe, ale z tym jest problem
    braku rozwinietego, nowoczesnego przemyslu w Polsce. Przeciez gdzies ci
    ludzie musza praktykowac.

    > na gimnazjum. Co potrafi taki młody człowiek. Nic bo nawet do liceum nie
    > zdał.

    Przesadzasz, bardzo malo jest osob konczacych nauke na etapie gimnazjum.
    Potem nie zawsze jest liceum, ale technikum czy niemodna zawodowka - tak.
    Zreszta, chyba mamy obowiazek ksztalcenia do 18 roku zycia, chyba ze mam
    nieaktualne dane.

    > Na prawdziwych fachowców ich nie stać. A nawet jak któryś z biedy sie
    > przyjmie
    > do roboty to jest za cwany zeby za małe pieniądze wypruwać sobie flaki.
    > Jakby
    > pracodawcy płacili dobrze fachowcom to ci wyuczyli by dla nich nowe kadry.
    > Ale
    > jak na razie nie chcą potrząsnąć kieszenią. Bardzo żle to się skończy.
    > Zwłaszcza

    Nie chca potrzasnac kieszenia, bo niewiele w niej maja. To jest bledne kolo:
    nie stac ich na dobrych pracownikow, a nie majac ich nie sa w stanie zarobic
    tyle, zeby bylo ich stac. W normalnym kraju taka sytuacje rozwiazuje kredyt,
    ale w Polsce banki sa strasznie pazerne i obawiajace sie ryzyka i dla malej
    firmy polskiej otrzymanie kredytu na rozwoj graniczy z niemozliwoscia.
    Powodem tej ostroznosci jest z kolei to, ze egzekwowanie naleznosci lezy i
    potrafi trwac latami i nawet firma uczciwa i z dobrymi widokami moze nie moc
    splacic zobowiazan, bo jej dluznicy z kolei nie zaplaca. Jako regularny
    czytelnik ogloszen syndykow w mnostwie ogloszen nt. masy upadlosciowej widze
    probe sprzedania pakietu wierzytelnosci, czasem na kwoty naprawde robiace
    wrazenie; widac, ze te firmy prawdopodobnie upadly nie z powodu
    niekonkurencyjnosci czy zlego zarzadzania, tylko z powodu nierzetelnosci
    kontrahentow. Dlatego, biorac przecietna firme, analiza jej samej nie
    wystarczy do sprawnego okreslenia jej prawdopodobnej przyszlosci, bo
    zachowanie kontrahentow trudno przewidziec - czasem jeszcze nie wiadomo, kto
    nimi bedzie, wiec (zwiekszajace koszty) przeswietlanie kontrahentow tez nie
    jest mozliwe. I w ten sposob nie ma dla firm kasy.

    I.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1