Użytkownik "miccov" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dvohba$4u0$1@inews.gazeta.pl...
> witam, dziś na rozmowie o pracę na stanowisko inżyniera budowy
zaproponowano
> mi 1000 zł netto/miesiąc przez pierwsze 3 miesiące, później może 1500
netto.
> Nie mam wogóle doświadczenia w tym zawodzie - jestem po politechnice
> warszawskiej. Obecnie pracuję w firmie telekomunikacyjnej za 2000 netto
ale
> chcę wrócić do swojego zawodu. jak myślicie warto zrezygnować z 2 tys. i
> biegać 10 godzin po budowie za 1 tys. Jak postąpilibyście będąc w
analogicznej
> sytuacji?

Jestem tez po PW, i pierwsza prace mialem w woj.warminsko-mazurskim (obszar
o najwyzszym bezrobociu) - zero doswiadczenia. Na poczatek dostalem 1250 na
reke/miesiac. Aktualnie zarabiam 2 razy tyle po 2 latach w tej samej firmie.
Tak wiec takie pieniadze jak te 1000 zl na poczatek w Warszawie uwazam za
obrazliwe, a z wlasnego doswiadczenia wiem, ze jesli mam sie uzerac z
robolami to juz wole to robic w klimatyzowanym pomieszczeniu biurowym niz
na budowie w blocie i deszczu.