eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjebezrobocie??!!Re: bezrobocie??!!
  • Data: 2003-11-01 16:29:17
    Temat: Re: bezrobocie??!!
    Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "glos" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bo03v3$ect$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:bnvn7f$ilt$1@news.onet.pl...
    > >
    > > > 1. Czy SQL jest bardzo egzotycznym narzedziem dla OMC mgr informatyki?
    > >
    > > Sam SQL narzędziem nie jest.
    >
    > Kwestia podejscia. Jest oficjalnie i jednoznacznie zdefiniowana
    technologia.
    > Mozna
    > ja wykorzystac do stworzenia modelu nawet bez uzycia komputera, a wiec
    imho
    > jest narzedziem.

    Z technologią zgodzę się. Raczej ogólna definicja narzędzia z którą zgodne
    musi być narzędzie właściwe.

    >
    > Tak czy inaczej - absolwent informatyki MUSI znac chocby:
    > - SQL,
    > - skladnie C, a najlepiej C++,
    > - pojecia z zakresu struktur danych i algorytmow.

    Absolutna podstawa. I z tym się zgodcę. C bym wyrzucił na rzecz C++ lub
    innego języka. Przy czym, w tym drugim przypadku C++ powinno być
    obowiązkowe.

    [...]
    >
    > Dodam, ze przeprowadzilem test dopiero po jednoznacznej deklaracji poziomu
    > umiejetnosci
    > (wiekszosc 5/5). Zaprezentowal zatem brak samokrytycyzmu czy swiadomie
    > usilowal
    > wprowadzic mnie w blad?

    Jeśli mówimy o konkretnym, podanym przez Ciebie przypadku, to całkowicie się
    z Tobą zgadzam. Na temat gościa, który nie ma ksztyny samokrytycyzmu, nie
    warto rozmawiać. Ciekawszą dyskusję można przeprowadzić na temat wyobrażeń
    pracodawców o potencjalnym pracowniku - absolwencie uczelni. Niestety, tutaj
    widać naiwność, przejawiającą się pisaniem ogłoszeń: Absolwenta informatyki,
    24 lata z doskoną znajomością Oracla, MS SQL-a, Windowsa, Unixa, C++, VB,
    Delphi, Smalltalka itd. Albo chcemy zatrudnić prawdziwego fachowca i wtedy
    musimy zapłacić dużo lub bardzo dużo albo przyjmujemy absolwenta, godzimy
    się z tym, że spełnia wyznaczone przez nas minimum (np. to opisane przez
    Ciebie), płacimy mniej i go szkolimy.Innym problemem jest sposób prowadzenia
    rekrutacji. Typowa, polegająca na wybraniu z CV grupy ludzi do dalszego
    etapu może być zawodna. Wg. mnie najlepszym, najbardziej wiarygodnym,
    uczciwym i tanim sposobem są testy. Pan Zdzisiek, który normalnie zajmuje
    się tapetowaniem mieszkań, po zobaczeniu pytań wyjdzie natychmiast. Z reszty
    można kogoś wybrać.

    [...]
    > Poza tym - szuka sie zwykle pracownika majacego pewne konkretne
    > umiejetnosci.
    > Zadaniem pracownika (w tym studenta) jest monitorowanie rynku pracy, wybor
    > jednego lub
    > kilku narzedzi i dobre ich opanowanie. Przeciez mowimy o puli raptem
    > kilkunastu popularnych narzedzi!

    Pytanie: jaki poziom opanowania narzędzia jest wymagany?I jak go zmierzyć.
    Jeśli uznamy za minimum znajomość standardów np c++, Sql oraz umiejętność
    otworzenia i pracy w środowisku dostarczonym przez producenta, to OK. Do
    tego dochodzi problem znajomości np. bibliotek klas dostarczanych do
    narzędzia.Doświadczenie - inaczej pisze i wykorzystuje język człowiek który
    na studiach napisał kilkanaście małych projektów, a inaczej ktoś, kto ma za
    sobą kilka mln linii kodu, kilkatysięcy zaprojektowanych klas, dialogów i
    innych takich.Wracamy znowu do sposobu sprawdzenia wiedzy praktycznej
    pracobiorcy.


    >
    >
    > > Do tego dochodzi koszt ich zakupu. Raczej nie wielu studentów
    > > stać na to, by zafundować sobie pakiety Borlanda w wersjach Enterprise
    > albo
    > > Prof, czy też Visual Studio.
    >
    > Istnieja rowniez wersje edukacyjne - np. VB NET STANDARD, zupelnie
    > wystarczajacy
    > do tworzenia softu kosztuje ok. 400 zl. Moze mniej imprezowac na studiach,
    a
    > wiecej
    > inwestowac w siebie?
    >
    > Poza tym - akurat studentow nie podejrzewalbym o _kupowanie_ legalnego
    > oprogramowania... :)

    Ok. Są tanie narzędzia, cholernie uproszczone. W gruncie rzeczy do
    osiągnięcia minimum określonego przez Ciebie wystarczy gcc i dowolny edytor
    tekstowy. IMHO: tak powinno być. Inne narzędzia można poznać na szkoleniu u
    pracodawcy. Dla przeciętnie inteligentnego człowieka nie powinno stanowić to
    problemu. I przeciętnie inteligentny pracodawca powinen to rozmumieć.

    [...]
    >
    > oraz minimum samokrytyczmu/uczciwosci.
    >
    Dokładnie.

    --
    pozdrawiam
    Jarosław Wiechecki


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1