Dnia Sat, 09 Jul 2011 22:07:29 +0200, Kviat napisał(a):

> W dniu 2011-07-09 14:07, dnkt pisze:
>> czym się różni amatorska
>> dłubanina od nieamatorskiej dłubaniny,
>
> To zależy, co podstawisz pod pojęcie "amatorska". Dla jednego,
> "amatorska" robota to będzie zrobienie stronki dla kumpla bo zna się
> kilka tagów html i <?php echo('Strona kumpla'); ?>, a dla kogoś innego
> zrobienie aplikacji przez fullwypas programistę, która działa jak ma
> szczęście (raz działa, a raz nie działa, albo działa jak chce), bo
> programista powiązał kilka bibliotek drutem na szybko.

Jedno i drugie brzmi wypisz wymaluj jak programowanie komercyjne
w typowym przedsiębiorstwie :)

>> pomijając sprawy nietechniczne?
>
> Doświadczenie w pisaniu aplikacji to nie tylko umiejętność
> programowania. To również umiejętność zrozumienia czego chce zlecający
> czy inny kierownik,

Ha, to jest to.

> współpraca z kolegami (i koleżankami :)) z zespołu,

Czyli przeklęta polityka biurowa.

> bycie dobrym w dartsy (żeby w faksie dodatkowej dziury nie zrobić) i
> inne tego typu pierdoły nietechniczne, które się nabywa z upływem czasu.

Nie trawię dartsów :P

> Reasumując: amatorska dłubanina do nieamatorskiej dłubaniny ma się tak,
> jak "Szukasz praktyki, w czasie której będziesz mógł wykorzystać zdobytą
> na studiach wiedzę? Chcesz _zdobyć_doświadczenie_ zawodowe i referencje,
> które pomogą Ci w zdobyciu dobrej pracy?" do
> "Głównym zadaniem _praktykanta_ będzie _napisanie_aplikacji_webowej_.
> Oczekujemy:
> * _dobrej_ znajomości (...)
> * _dobrej_ znajomości (...)
> * _dobrej_ znajomości (...)
> * _doświadczenia_ w tworzeniu stron/aplikacji internetowych"

W tym przypadku zależy od tego, co kto ze studiów wyniósł :)
Ale dobra, czepiam się.