Mam pytanie o to jak wyglada sprawa w podobnej sytuacji. Prowadze
dzialalnosc gospodarcza (od nieco ponad roku, place niski ZUS dla
nowych dzialalnosci, podatek liniowy). Niebawem zamierzam dodatkowo
zatrudnic sie gdzies na etacie. Nie bede wystawiał faktur pracodawcy,
czyli nie bede korzystal z samozatrudnienia. Jak podejrzewam dla
mojego przyszlego pracodawcy w sensie podatku fakt, że mam dzialalnosc
nic nie zmienia. Co natomiast z ZUS'em? Czy moj przyszly pracodawca
bedzie musial oplacac go za mnie w pelnej wysokosci czy tez byc moze
jakiejs czesci (np. skladki zdrowotnej) nie bedzie musial za mnie
placic?

Jednym slowem czy dla pracodawcy jest jakis plus tego, ze mam
działalnosc? (kwestie samozatrudnienia pomijam, z powodow o których
nie chce tutaj pisac nie zdecyduje sie na ta forme pracy).

Dodam jeszcze, że za miesiac bede mial 27 lat i studiuje zaocznie. To
ma chyba wplyw na ZUS (status studenta i wiek), bo widac wiele
ogłoszen, gdzie pracodawcy chca zatrudniac studentow do 26 lat. Bylbym
wdzieczny za wytlumaczenie jak wyglada ta kwestia.

Dziekuje za ewentualne odpowiedzi i pozdrawiam
Darek

PS. Nasuwa mi sie jeszcze jedno pytanie. W jakiej skali będzie placil
za mnie pracodawca podatki? Liniowy chyba nie, wiec pewnie
progresywny. Tylko czy w takim razie z powodu dochodow z działalnosci
nie wpadne od razu w najwyzszy prog?

PS. Sorry za brak ogonkow, ale zdaje sie, ze google ma z nimi problemy.