Witam

Użytkownik "Wojtek Jablonski" <w...@s...pl> napisał w wiadomości
news:avjqlm$lfv$1@news.tpi.pl...

>
> troszeczke mnie nie zrozumiales. Chodzi o to, ze firma A posredniczy w
> umieszczaniu banerow reklamowych firmy B na stronach internetowych firmy
C.
> Firma B placi firmie A za posrednictwo zas A firmie C za umieszczenie. B
> placi A np 2 grosze za klikniecie - A chcac wiecej zarobic bez
powiadamiania
> B robi akcje i placi ludziom po 1 gr za klikniecie - im wiecej klikajacych
> tym wiecej zarobku - mniejsza marza ale wiekszy obrot zyski rosna. Czyli
nie
> palci ci zleceniodawca reklamy tylko posrednik.

Czyli posrednik oszukuje zleceniodawce.
Jezeli oszukuje firme to tym bardziej moze takze oszukac "klikacza".


>
> A tak naprawde nie ma mozliwosci sprawdzenia kto klika - czy ma kase czy
> nie, czy klika przypadkowo, czy wlasnie tgo szukal.

Zgadza sie. Ale jest do sprawdzenia rzetelnosc firmy reklamowej.
Zleceniodawcy to nie sa idioci i sie w koncu zorientuja.

>
> Reasumujac - ktos moze i placi za klikanie na banery ale praca tego
nazywac
> nie mozna i majatku sie na tym nie zrobi

I o to mi chodzi:)



Pozdrawiam, milego dnia.

Marcin