Stało się to Mon, 1 Mar 2004 09:12:51 +0100, gdy "krzysztofsf"
<k...@p...gazeta.pl> napisał:


>Akceptacja absurdu :)
>Dopiero czytajac Twoj tekst dotarlo do mnie, ze wszyscy zgadzaja sie jak
>bezwolne cieleta na podwojne placenie za leczenie.

Konstrukcja składki zdrowotnej czyni z niej podatek, bo przecież (bez
0,5%) odlicza się ją od podatku. Wychodzi śmieszna sprawa. Podatki w
Polsce to 20%, ale tak naprawdę 12,5%, bo 7,5% czy coś koło tego
pochłania hydra służby zdrowia.

Prywatyzacja służby zdrowia pozwoliłoby obniżyć podatki do np. 13%, jak
w Rosji, a jednocześnie ani trochę nie obniżyłoby wpływów podatkowych
państwa. Jednocześnie w kieszeniach podatników zostaje min. 1000zł
rocznie, które ci mogą wydać na ubezpieczenie prywatne.

> Wlasciwe dlaczego tak ma
>byc? Logicznie rzecz biorac, wlasnie opodatkowanie kolejna skladka
>emerytalna poszczegolnych dochodow mialoby wiekszy sens przy oplatach za
>kilka zrodel pracy.

Logicznie miałoby sens pozwolenie ludziom aby sami decydowali co chcą
zrobić ze swoimi pieniędzmi. Obowiązkowa minimalna składka na ZUS, która
zapewni minimalną, ale jakąś emeryturę, a dalej jeśli ktoś chce, niech
oszczędza sobie w II i III filarze.

Robert