Użytkownik "Roman Kubik" <r...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:amnbkm$reu$6@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
: w <...@w...pl> wrote:
: > TZN . ZA JAKA KWOTĘ NETTO ZDEDYDOWANIE OPUSCIE SWOJE RODZINNE GNIAZDKO
NA
: > RZECZ WARSZAWY
: > POZDRÓFKA
: > W.
:
: nie ma takiej kwoty - to pytanie jest bez sensu.
: a co masz w swoim ,,rodzinnym gniazdku''? jakie perspektywy?
: czy inne perspektywy masz w Warszawie? Jakie masz koszty tam a jakie
bedziesz
: mial tu?
:
: Za kazdy zesk netto bym sie przeprowadzil.
: Za odpowiedni zysk netto przeprowadzilbym sie dokadkolwiek.
:
: Zysk netto = dochody netto - wydatki.
: w moim wypadku dochody moje i zony.


Generalnie się z tym zgadzam "przychodzy - koszty", lecz dla mnie
znaczace sa rowniez pozazarobkowe czynniki: rodzina, sentyment do miejsca
zamieszkania. Odpychajaco dziala stres, ktory zwiazany jest z ryzykiem
zmiany zycia i przeprowadzki. Perspektywy? Pewnie są większe, dlatego Ci,
którzy przyjeżdzaja do W-wy, zrobia niemal wszystko by sie utrzymac na
miejscu. IMO aby odniesc sukces istotna role odgrywa osobowosc czlowieka,
pewnosc swoich umiejetnosci, kontakty jakie ma w stolicy oraz wsparcie
bliskich osob.

Za ile bym sie przeprowadzil? 8-) To trudno powiedzieć, ponieważ nie
umiem w prosty sposob przeliczyc korzysci niematerialnych, ktore bym stracil
na materialne, ktore moglbym zyskac.