eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeWybor specjalizacji J2EE czy .NET ?Re: Wybor specjalizacji J2EE czy .NET ?
  • Data: 2003-08-28 21:12:23
    Temat: Re: Wybor specjalizacji J2EE czy .NET ?
    Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Michal Talaga" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:bikvad$i53$1@sunflower.man.poznan.pl...
    > > Oszczędzi na zakupie systemu operacyjnego (MS-a lub U-xa). To są znaczne
    > > kwoty, zwłaszcza, gdy stawiasz ileś serwerów.
    >
    > Za to straci pozniej na licencjach na Oracla?
    > Afaik to licencje SQL sa tansze.

    To, że licencje SQL-a są tańsze nic nie znaczy. Nie wiem też, czy Oracle
    podniesie swoje ceny.Wiem tylko jedno - na dojrzałych rynkach, na których na
    decyzję o zakupie rozwiązania cena nie ma pierwszorzędnego wpływu, firmy
    decydują się na Oracla. Pewnie nie dlatego, że jest drogi. Dotąd musiały
    wydawać pieniądze również na system operacyjny. Teraz nie będzie to
    konieczne. Oszczędność ewidentna.

    >
    > > Po drugie, Oracle nie musi już
    > > rozwijać swoich baz na inne systemy. Wystarczy na jeden.
    >
    > MS tak samo.

    Tylko, że MS SQL nie jest tak wydajny jak Oracle. Poprawę widać, ale do
    poziomu Oracla długo jeszcze będzie dążył.

    >
    > > Po trzecie, Oracle to taki mercedes wśród
    > > baz. O MS możesz powiedzieć, że to co najwyżej Hunday.
    >
    > Ciekawe porownanie. Nie wiem jak sie do niego ustosunkowac, bo na rynku
    > samochodow sie nie znam.
    > Jakbys powiedzial ze Oracle to samochody luksusowe, a SQL to srednia
    klasa,
    > powiedzialbym, ze moze i masz racje, ale to byloby i tak na korzysc MS, bo
    > srednia klasa jest najbardziej rozpowszechniona.

    Hunday też prodkuje samochody luksusowe. A mimo to, Mercedes, BMW nadal
    istnieją i się rozwijają.

    >
    > > A każdy chce kupić
    > > Mercedesa w cenie Hunday lub trochę wyżej.Paradoksalnie takie podejście
    > może
    > > odciągnąć wielu użytkowników od kupna baz MS.
    >
    > Tylko pytanie czy Mercedes utrzymalby sie na rynku gdyby zjechal z cenami
    np
    > 4-krotnie?
    > Nie powiesz chyba, ze cena mercedesa to X+400% marzy.
    > Ona skads sie bierze.

    Raczej trudno sprzedawać luksusowe samochody/produkty w cenie produktów
    standardowych.

    >
    > > Dodatkowo MS od "dołu"
    > > naciskany jest prze linuksa i bazy oparte o licencję GNU. Zaproponuj
    małej
    > > firmie (np. 50 stanowisk) zakup 50 licencji SQL i Windows. To jest spory
    > > wydatek, z którego można zrezygnować.
    >
    > Pytanie tylko czy taka firma woli kupic w zestawie z komputerami, system w
    > wersji OEM, co stanowic bedzie pewnie 10% ceny sprzetu i miec spokoj, czy
    > oszczedzic a pozniej placic za szkolenia userow, z obslugi nieznanych im
    > programow i wogole srodowiska.
    > To nie jest wszystko takie proste.

    Systemy MS w wersji OEM nie są tanie. I nie stanowią 10% ceny sprzętu.
    Zwłaszcza serwery.

    >
    > Pytanie dalej, jak przekonac wlsciciela firmy do darmowej bazy?

    A kto mówi o darmowej bazie? Potrzebuję prostej bazy SQL to kupię za 400
    Euro MySQL-a i postawię na dowolnej ilości serwerów oraz przyłączę dowolną
    ilość klientów. Podobnie jest z Linuksem i wieloma innymi projektami.

    > Ale argument jest czesto taki: a co z supportem? Tlumaczenie ze support
    dla
    > Open Source jest o wiele lepszy bo ... - nie dziala.

    Idź do firmy małej wielkości, przedstaw rozwiązanie oparte na MS i na
    Linuksie. Spokojnie można oszczędzić 10-20 tys złotych, czyli kwotę
    niebagatelną dla małej firmy. Jeśli będą zdecydowani na takie rozwiązanie -
    wybiorą je. Coś w tym Linuksie musi być, jeśli zajmują się nim takie firmy
    jak IBM czy Oracle.

    --
    pozdrawiam
    Jarosław Wiechecki


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1