Użytkownik "clockworkoi" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bn1qs4$esm$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "A.B." <b...@k...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bn1fd4$4iq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> <cut>
> > Zamiast prowadzic takie jalowe spory odpowiedzcie prosze na pytanie o
> typowy
> > wymagany czas reakcji.
> > Bo mnie sie wydawalo ze 4 godz. to w bardzo powaznych instalacjach.
> > A tu dwa komputery i dwie drukarki...
> > Czy to jakas nowa norma?
> >
> W bardzo powoaznej instalacji to moj kumpel ma byc w ciagu polgodziny na
> miejscu i podjac akcje - albo nie ma internetu:P

Co to za firma, ze nie wytrzyma dluzej niz pol godz. bez internetu?
Allegro? Merlin?

> Ja jestem pod komora 24/7 i wisze na callbacku jakby cos nie zagralo ew
jade
> do firmy, o 4 godzinach moge zapomniec.

Zakladajac, ze mowisz o dzialalnosci samodzielnej a nie o pelnieniu dyzurow
w firmie IT to mam pytania:
- dasz rade pracowac dla wiecej niz jednej firmy?
- jesli nie to czy ta jedyna placi Ci tyle, ze nie musisz szukac innej
pracy?
- nigdy nie wyjezdzaz dalej niz powiedzmy 100 km, chociazby prywatnie?

Ja tez jezdze i w pilnych przypadkach srednio statystycznie mieszcze sie w
paru godz. ale gwarancji nie jestem w stanie dac.
Jesli ktos chce takiej gwarancji to albo zleca taki nadzor firmie za slone
pieniadze albo... Moge sobie wyobrazic pojedyncza osobe siedzaca pod
telefonem, tylko czym sie to bedzie roznic od pracy etatowej? Poszukiwanie
studenta oznacza, ze ktos chce placic znacznie mniej niz wynosi pensja.

P.S. Ogloszenie zrozumialem tak, ze wymagany jest przyjazd bo zaciela sie
jedna z 2 drukarek a nie np. zdalne zakladanie w ciagu 4 godz. nowego usera
raz na 3 m-ce.