eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.szukanaTVNRe: TVN
  • Data: 2004-01-09 09:59:18
    Temat: Re: TVN
    Od: "Ender" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Greg" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:btlsro$g7$1@news.onet.pl...
    > "Marcin Sz." w wiadomości news:btln7i$apc$1@news.onet.pl napisal(a):
    > >
    > > Hmm, z tego co sie orientuje w Polsce bez
    > > znajomosci nigdzie nie mozna znalezc pracy,
    >
    > Moim zdaniem zle sie orientujesz :-) Biorac pod uwage sam rachunek
    > prawdopodobienstwa "nigdzie" wydaje sie dosyc niezwykle ;-) Ale OK -
    > przyjmijmy, ze w wiekszosci przypadkow potrzebne sa znajomosci. Biorac pod
    > uwage obecna sytuacje na rynku pracy (wieksza podaz sily roboczej niz
    > popytu na nia) dziwi Cie to? :-)

    Wlasciwie mnie to nie dziwi. Dziwi mnie natomiast inna rzecz.
    Dlaczego pracodawca woli zatrudnic niewyksztalcona, nikompetentna
    osobe ktora jest jej znajomkiem lub znajomkiem znajomka albo jakas
    rodzina niz kogos wyksztalconego, kompetentnego itp.
    Wystarczy spojrzec na to co sie dzieje w urzedach.
    Lub tez z autopsji. Moja kolezanka aplikowala sie na pewne stanowisko
    do banku - jest po bankowosci. Nie dostala pracy, natomist dostala ja
    inna jej znajoma jedynie ze srednim ogolnym wyksztalceniem bez
    jakiegokolwiek doswiadczenia.
    Stad rodza mi sie dwa pytania.
    1) Dlaczego lepiej pracodawcy jest zatrudnic kogos gorszego
    a znajomego niz kogos lepszego a obcego ? Przeciez to jest
    dzilanie na niekorzysc firmy. W przypadku urzedow i firm
    panstwowych jeszcze mozna to zrozumiec, bo i "wisi" czy firma
    dobrze prosperuje czy zle. Ale co w przypadku prywatnych
    pracodawcow.
    2) Pracownicy nie sa doskonali. Co w przypadku kiedy taki
    "znajomek" lub inny pociotek cos nawali. Przeciez nie da sie
    mu nagany, nie zwolni dyscyplinarnie, ani nie zrobi awantury
    bo bedzie to mialo wplyw na stosunki kolezenskie z osoba
    ktora tego pracownika protegowala lub tez co gorsza
    z wlasna rodzina.

    > Zreszta nie wazne - skupmy sie na tym, ze
    > znajomosci sa potrzebne. Co stoi na przeszkodzie, aby je wyrobic? Przeciez
    > nie wszyscy dostaja prace po kadzieli. No z Billem Gates'em raczej trudno
    > napic sie piwa, ale ja mam dosyc skromne wymagania ;-)

    A jak niby wyrabiac sobie te znajomosci ? Isc do jakiejs firmy
    czy uzedu i zapytac sie czy ktos nie chce byc mojm znajomym
    i to na tyle dobrym by mi zalatwil prace ?

    Pozdrawiam

    Ender

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1