> Mój kolega z pracy szukał nowej pracując ze mną. Gdy pisał:
> Doświadczenie zawodowe:
> VII.2002 - nadal - FIRMA XXXX
>
> Nikt do niego nie zadzwonił. Ale gdy tylko zmienił na:
> Doświadczenie zawodowe:
> VII.2002 - IX.2003 - FIRMA XXXX
>
> Nagle na trzy wysłane aplikacje dostał trzy zaproszenia na rozmowy. Jak to z
> tym jest? Czy to naprawdę działa? Jak się powinno pisać?

No tak, ale na takiej rozmowie musial przeciez wytlumaczyc, ze nadal pracuje
i ma miesieczny okres wypowiedzenia.

Wydaje mi sie, ze to raczej kwestia przypadku, chyba ze firma bardzo
potrzebowala kogos na to stanowisko i to od zaraz. Ja mialam taka sytuacje -
przyszlam na rozmowe w czwartek, w piatek rano zadzwonili, zebym zaczynala
jak najszybciej i od poniedzialku pracowalam. Tylko ze to byla moja pierwsza
praca, wiec nie musialam tlumaczyc, dlaczego obecnie nie pracuje. Mozliwe, ze
gdyby ktos inny, kto na pewno tez przychodzil na rozmowy kwalifikacyjne mogl
zaczac od zaraz, a ja np. za miesiac, to nie dostalabym tej pracy. Ale moze
po prostu bylam dobra i to tylko kwestia przypadku. A poza tym jak sie
pracuje, to wlasnie mozna miec wymagania, negocjowac pensje i inne takie, a
jak czlowiek jest bez pracy, i to przez pewien okres czasu, to pokornieje i
latwiej zgadza sie na warunki potencjalnego pracodawcy. Wiec kazdy kij ma dwa
konce...
Z.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/