eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeStewardessa - Steward w liniach lotniczychRe: Stewardessa - Steward w liniach lotniczych
  • Data: 2002-09-24 07:06:44
    Temat: Re: Stewardessa - Steward w liniach lotniczych
    Od: "Cabin Attendant" <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    To teraz ja cos tutaj powiem, bo chyba ja powinienem miec najwiecej do
    powiedzenia n.t tego ads-a.

    Nie ukrywam ze jestem po polskiej postawie rozczarowany
    !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Voyteck-u, dziekuje ze choc to zauwazyles. jest dokladnie tak jak mowisz. W
    Duabju jest ok, ale jak sa np. swieta B.N to wogole nie czuje sie tej
    atmosfery. Rozumiesz mnie?. Post wyslalem charytatywnie i nie mam z tylu
    zadnych zamiarow, uwierz mi choc ty. Jezeli chodzi o adres mailowy to chyba
    tylko ten dupek dal by tu swoj firmowy adres. Czy powinienem podac na grupe
    swoj mail od firmy. Wiesz ile dostaje spamow dziennie???!!! (napewno je
    znacie bo one przychodza do tych co wysylaja z tego adresu posty), do tego
    dochodza VIRUSY (choc mam dobry program, ale mimo to chodzi o sa
    fakt)!!!!!!! Pomysl logicznie zanim cos napiszsz.

    Zauwazam jedno: trudno komukolwiek w to uwiezyc ze mozna w EMIRATES zaczac
    kariere. Nie dziwie sie. Taka jest sytuacja w Polsce. Ludzie sa ostrozni i
    tez bym taki byl, co nie jest oczywiscie powodem do krytyki. Robie to
    calkiem chrytatywnie kurwa mac (sorry). Normalnie to bym mial to gleboko
    gdzies (Polakow, bo wychowalem sie w Niemczech, tu jest moj rodzinny dom i
    bardzeij jestem zzyty z narodem niemieckim)
    ale wiecie mi tez ktos pomogl znalezc sie na pokladzie i dlaczego nie moge
    cieszyc sie zyciem i probowac otworzyc droge kazdemu, kto tego chce. Poza
    tym nie ukrywam ze czuje sentyment do Polski i ludzi choc niektorzy umeja
    tylko obarzic i wysmiac. Mam nadzieje, ze jest wam glupio i wstyd
    !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Jestem zwyklym pracownikiem, nie jestem odpowiedzialny za rekrutacje. Robie
    tylko dobra przysluge dla jednej z managerow z Paryza, ktora normalnie
    musiala by sie tym sama zajac. A ze ona pomogla znalezc mi prace, pomagam
    jej jak tylko moge i mam czas. Nie decyduje kto, i czy wogole bedzie
    rekrutowany.

    Jestem teraz w domu w Niemczech (dla pewnosci spradzcie sobie ip. czy jak to
    sie tam nazywa), dla zainteresownego moge podac tel. i nawet adress. Jezeli
    komus jest to koniecznie potrzebne.

    I Jeszcze jedno, dostalem wczoraj maila od Sergiusza, ktory jest mi osoba
    obca i napisal:

    "Daniel, Jestem pod wra&iquest;eniem jak przekazujesz swoj&plusmn; rado&para;&aelig;
    i zach&ecirc;casz
    ludzi do pozytywnych zmian w ich &iquest;yciu."



    Nic dodac nie ujac, takich chcialbym miec przyjaciol.



    Pozdrawiam i tym ktorzy sa debilowaci, zycze szczesliwego zycia w Polsce.


    Daniel



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1