Użytkownik "alex " <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:chc08q$225$1@inews.gazeta.pl...
> seniorita <a...@B...pl> napisał(a):
>
>> Jeżeli ktoś z Was pracuje/pracował na zasadzie umowy o dzieło
>> pisząc artykułu do portali/portalu internetowego to na pewno pomoże
>> nowicjuszce nie popełnić 'stawkowej' gafy.
>
> Kiedys, kiedys, jakies 3-4 lata temu pracowalem dla dosc duzego w tamtych
> czasach portalu AHOJ.pl. Aktualizujac jeden z dzialow dostawalem 100 zl od
> aktualizacji. A aktualizacja obejmowala 3-4 krotkie newsy, ktore w sumie
> dawaly w granicach 1 strony A4 w Wordzie.
> Ale wez pod uwage, ze:
> - bylo to dosc dawno
> - bylem wtedy studentem, wiec stawka tez byla studencka

Ja bym też wziął pod uwage, że ahoj ze względu na m.in. szalone i
rozdmuchane płace utonął w odmęcie niebytu, zanim ktoś go zdołał zauważyć.
Taka stawka, o której Ty mówisz, jest wręcz niespotykana. Tyle to może
dostac wybitny specjalista w swojej dziedzinie, taki, któremu płaca bardziej
za nazwisko, niż za to, co pisze.

> Na Twoim miejscu obliczylbym ile czasu srednio zajmuje mi napisanie
> artykulu, pomnozyl to przez standardowe 50 zl za godzine i podal
> pracodawcy...

... i w ten sposób dojdziemy do wniosku, że więcej powinno się płacić
czlowiekowi piszacemu jednym palcem, niż umiejącemu pisac bezwzrokowo.
A 50 pln za godzinę jak na taką prace to też kwota z kosmosu.

Sigurd