> Napisze troche to co ja zauwazylam na ogolnym przykladzie, na pewno jednym
> powiodlo sie lepiej innym gorzej.

generalnie sie zgadzam, ale niektore punkty dla mnie sa nie-wiem-po-co:

> - z punktu widzenia informatyka sytuacja sie dramatycznie zmienila w ciagu
> ostatniego roku. Teraz jak chcesz dostac prace to juz musisz cos bardzo
> dobrze umiec a nie liczyc na szkolenie.
Zdaje sie jednak, ze to nie jest specyfika kraju. raczej firmy bez wzgledu
na kraj - w HP, IBM, Microsofcie czy sie pracuje w USA czy w PL ma sie
to i owo (jak np. szkolenia) i juz. Firmy biedniejsze zas czy to w PL,
czy w NRD czy USA tna koszty... ...i szukaja (i znajduja!) pracownikow
juz wyszkolonych...

> - w Polsce praktycznie nie rozwija sie technologii, wdraza/uzywa sie
> narzedzia zaprojektowane i napisane gdzies indziej.
to tak jak na calym swiecie. znowu nie widze roznicy miedzy PL a niePL.
i u nas sa takie firmy, i na swiecie zwykle pracuje sie w innych firmach...

> - co do aplikacji uzytkowych niezaleznie od krajow narzedzia programistyczne
> sa podobne. (cut)
no wlasnie.

> Im firma ma bogatszych klientow tym stosuje nowsze technologie. W
> Polsce jest zdecydowanie mniej bogatych klientow.
ale za to duzo wiecej tych, co musza sie ,,nagle'' zinformatyzowac, bo albo
sa niezinformatyzowane albo zle zinfromatyzowane.

pozdrawiam

romekk

--
http://naked.one.pl/~romek