eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRozmowa/praktyki/strójRe: Rozmowa/praktyki/strój
  • Data: 2006-05-09 14:28:22
    Temat: Re: Rozmowa/praktyki/strój
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    piwosz_007 napisał(a):
    >>Łajno prawda.
    >>Należy być ubranym estetycznie i tak aby czuć się swobodnie.
    >>Inaczej wygląda się śmiesznie wcisniętym w strój, z którym
    >>na codzień nie ma się nic wspólnego.
    >>
    >>Stach
    >>
    >
    >
    > Owszem w przypadku gdy idziesz na rozmowe do firmy w której starasz się o
    > zamiatanie ulic, ale w tym przypadku jak napisał Jaz rozmowa będzie w "Firma

    Oj, nie tylko.

    > dosyć poważna, branża IT" więc nie wydaje mi się że będą przychylnie patrzeć
    > jak koleś wyskoczy w schodzonych spodniach i podkoszulku bo tylko wtedy
    > czuje się swododnie, pewne kanony należy zachować- nikt mu pewnie nie będzie
    > kazał w garniaku przychodzić to pracy ale na rozmowę wypada.

    Naprawdę sądzisz, że nie wypada? Przyjście w ubiorze gorszym od
    garnituru to obraza? Nie popadajmy w paranoje. Tego typu porady
    przypominają mi raczej poradnik z gazety-praca, a nie doświadczenia z
    życia. Większość firm (pracodawców) to małe przedsiębiorstwa, w których
    właściciel "zapieprza" niejednokrotnie tak jak pracownik - myślisz, że
    obrazi się, jak kandydat na, dajmy na to, telemarkterea, osoby do
    wprowadzania danych, administratora sieci, twórcy strony www i mnóstwa
    innych zawodów przyjdzie swobodnie ubrany?

    > Ale to oczywiście tylko moje zdanie, mozesz się niezgodzić


    Spotkałem się z opinią, że na rozmowy można ubierać się tak jak
    ubiera się do pracy pracujący o szczebel wyżej od aplikowanego przez nas
    stanowiska.

    Natomiast ubieranie się zawsze w garnitur nie zawsze jest najlepszym
    pomysłem - miałem już rozmowy w firmach informatycznych (handlowiec),
    kiedy ja przyszedłem w garniturze, a szefostwo, nie mówiąc o
    pracownikach, było w podkoszulkach. Ubiór o niczym nie świadczy (tzn.
    może świadczyć źle, ale już wysuwanie dobrych wniosków na podstawie
    ubioru jest IMHO łatwowiernością).

    Natomiast od kiedy na rozmowy przychodzę ubrany "na luzie" (spodnie,
    koszula), czuję się o wiele swobodniej i wynik rozmowy jest z reguły lepszy.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1