eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRezygnacja z podjęcia pracyRe: Rezygnacja z podjęcia pracy
  • Data: 2006-01-07 00:00:04
    Temat: Re: Rezygnacja z podjęcia pracy
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Mariusz 'BB' Trojanowski" <m...@a...in.sig> napisał w
    wiadomości news:dpjtec$c8g$1@inews.gazeta.pl...
    > On 1/5/2006 11:39 AM, Kira wrote:
    >
    >> Ludzie, opanujcie się. To nie kółko wzajemnej samopomocy tylko rynek
    >> pracy.
    >>
    >> Szukanie jak najlepszych warunków _jest_normalne_.
    >> Negocjowanie jak najlepszych warunków _jest_normalne_.
    >> Skorzystanie z najlepszej oferty _jest_normalne_.
    >>
    >
    > Ależ oczywiście, że jest normalne szukanie najlepszej oferty. Dopóki nie
    > przyjmie się takiej oferty w jakiś wiążący sposób, nawet e-mailem, jak to
    > opisał autor wątku. Pacta sunt servanda, jakoś tak to szło, nieprawdaż?

    Umowe mozna rozumiec dwojako. Pierwszy, to umowa majaca moc prawna,
    formalna, podpisana przez obie strony z dotrzymaniem warunkow czyniacych te
    umowe podstawa do potencjalnych roszczen w sądzie.
    Drugie rozumienie jest takie, ze umowa to nie tylko spisane czy wprost
    wypowiedziane slowa, ale takze domyslny zestaw zobowiazan wynikajacy z
    dotychczasowych relacji. Raczej sie nie ma podpisanych umow (ani nawet
    nieformalnych deklaracji wprost w mailach) z przyjacielem czy czlonkiem
    bliskiej rodziny, ze gdy bedzie potrzebowal pomocy, przyjedzie sie do niego
    mu jej udzielic i bedzie to priorytet - a jednak porzadny czlowiek uwaza
    takie zobowiazanie za oczywiste.

    Tak naprawde, wysoce obowiazujace sa tylko te dwa rodzaje umow. Nieformalna
    (nie majaca mocy prawnej) zgoda na cos udzielona komus, z kim nie mamy
    relacji typu drugiego jest odwolywalna, dopoki nie zostanie podpisany
    formalny dokument. Nie zdarzylo mi sie w biznesie spotkac ludzi, ktorzy tego
    nie rozumieja. Jak komus bardzo, bardzo zalezy, dąży do jak najszybszego
    sformalizowania, jesli tego nie robi, liczy sie z ryzykiem albo przeoczyl je
    bedac zbyt pewnym siebie i atrakcyjnosci swojej oferty. I wtedy "sorry,
    Winnetou."

    I.

    --

    www.immona.ownlog.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1