eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRefleksje (dlugie)Re: Refleksje (dlugie)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "FX" <f...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Refleksje (dlugie)
    Date: Thu, 19 Jun 2003 23:48:33 +0200
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 77
    Sender: f...@p...onet.pl@pc61.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl
    Message-ID: <bctbb5$o1n$1@news.onet.pl>
    References: <3...@a...pl>
    NNTP-Posting-Host: pc61.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl
    X-Trace: news.onet.pl 1056059557 24631 213.76.10.61 (19 Jun 2003 21:52:37 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 19 Jun 2003 21:52:37 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:84288
    [ ukryj nagłówki ]


    > Witam wszystkich serdecznie
    >
    > Czytam czasami ta grupke bo interesuje mnie rynek pracy w Polsce.
    > Zauwazylem ze wiekszosc ludzi tu piszacych to ludzie mlodzi, ponoc
    [ITD...]

    No tak... Odpowiedz na ten tekst jest jedna:

    JAK CI LUDZIE MAJA COS ZAKLADAC SKORO SAMI NIC NIE
    UMIEJA???

    W Polsce panuje taki poglad: Czlowiek po studiach powinien
    umiec juz wszystko i jest kims.

    TO NIEPRAWDA.

    Czlowiek po studiach, po miazdzacej wiekszosci polskich uczelni,
    nie umie nic biorac pod uwage realia dzisiejszego rynku pracy.

    Na praktycznie kazdym stanowisku wymaga sie umiejetnosci
    i zdolnosci biznesowych. Niewazne czy to jest sprzedawca, konsultant,
    wdrozeniowiec, lekaz, mechanik czy ktokolwiek. W wiekszosci zawodow wymagane
    jest tzw "biznesowe
    podejscie" a tego na studiach niestety nie ucza.

    Ucza za to mnostwa niepotrzebnych bzdur.

    Mam 26 lat i 8-mio letnia praktyke zawodowa (w tym 3.5 roku
    prowadzenia wlasnego biznesu i 2 lata na kierowniczym stanowisku) i powiem
    wam jedno - wszystkie moje szkoly moge sobie wsadzic... A dokladniej: Szkola
    jest tylko UZUPELNIENIEM tego, czego nauczylem sie przez te 8 lat pracy
    zawodowej. Dopiero teraz zaczynam rozumiec
    na czym to wszystko polega.

    Czlowiek po studiach, ktory dopiero rozpoczyna prace, nie jest
    warty z punktu widzenia pracodawcy nic. Trzeba go wszystkiego
    uczyc. Niewazne czy to jest magister czy doktor czy czlowiek po
    zawodowce. Wszyscy sa tak samo do niczego z punktu widzenia
    pracy zawodowej (paradoksalnie - mechanik po zawodowce
    jest czesto bardziej przydatny pracodawcy niz koles ktory skonczyl
    najpierw liceum a potem mechanike na polibudzie).

    Tylko najlepsi wylamuja sie z tego schematu.

    Tylko ze w Polsce nikt tego nie zauwaza. Wszyscy sa strasznie
    pewni ze studia daly im juz kompletna wiedze potrzebna do pracy.

    LUDZIE (to do tych co narzekaja ze nie ma pracy dla absolwentow)
    TROCHE POKORY! Zacznijcie myslec w ten sposob:

    "Nic nie umiem."

    To dobry wstep do stania sie atrakcyjniejszym dla pracodawcy.

    A drugi krok to:

    "Czego powieniem sie jeszcze nauczyc, czego chcieliby
    odemnie pracodawcy?"

    Ja to stosuje. Powtarzam to sobie za kazdym razem gdy skoncze jakis kurs czy
    szkole.
    To co teraz napisze nie jest po to by sie chwalic, ale po to by dac
    przyklad. Skonczylem jedne studia (licencjackie), teraz koncze drugie
    inzynierskie. Nastepnie zaczynam MBA (na ktore udalo mi sie juz
    zakwalifikowac), i robie kolejny certyfikat. Do tego mam juz MCSE i BCCI
    troche roznych kursow.

    Ale te papiery to moglbym sobie wsadzic, bo i tak uwazam ze
    najwazniejsza jest WIEDZA ktora zdobywam i PRAKTYKA.

    I niech mi nikt nie mowi ze nie ma pracy...

    FX



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1