eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePytanie o prawa pracownika na wyzszej uczelniRe: Pytanie o prawa pracownika na wyzszej uczelni
  • Data: 2003-09-25 08:54:12
    Temat: Re: Pytanie o prawa pracownika na wyzszej uczelni
    Od: "Pawel A." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >
    > Zawsze wraca temat dodatkowych zajęć! NIe chodzi tu o dodatkowa prace na
    > uczelni, ale wlasnie efektywną (!) prace naukową. Musze Panu (!) chyba
    > wytłumaczyc, ze moja praca dydaktyczna to caly tydzien - takze sobota i
    > niedziela (nie zabiegam o to) i w kazdym dniu mam dwie przerwy po ok 2
    > godziny lub jedna kilku godzina. Wychodzi na to ze ze wzgledu na same
    zajecia
    > i prace dydaktyczna spedzam w ciagu dnia od 7- 10 godzin na uczelni lub na
    > niezbednej logistyce.

    Moja żona pracuje na uczelni jako st. asystent i "wyrabia pensum" bez
    spędzania na dydaktyce całego tygodnia po 7-12 godzin dzienni.
    Inna sprawa, że wyrabiając "gołe pensum" uzyskuje wprawdzie sporo czasu na
    pracę naukową ale odbywa sie to kosztem pieniędzy - za dodatkowe zajęcia
    uczelnie dodatkowo płaci (dotyczy to zwłaszcza sobotnio-niedzielnych zajęć
    ze studentami zaocznymi). Co ważniejsze, jej decyzja o nie braniu
    nadplanowej dydaktyki w żaden sposób nie wywołały oburzenia przełozonych, a
    część kolegów wprost powiedziała, że dzięki temu będą mogli sobie więcej
    dorobić....
    Tak więc odnoszę wrażenie w pani wypadku jest ot jednak problem "dodatkowej
    pracy" , tyle że w obrębie jednej uczelni......

    >Na uczleni niestety nie mam latwego dostepu do
    > satnowiska komputerowego i internetu.

    Moja żona miała podaobną sytuację, więc napisała projekt grantu do KBN
    (teraz bodzjże MNiI)...
    Teraz sie wkurza, jak koledzy/koleżanki przychodzą do nie z tekstami typu:
    "Ty to masz nowy notebook i dobra drukarkę, a my musimy pracować na różnych
    starych rupieciach"
    ale jakoś nikomu nie przychodzi do głowy, że ten nowy sprzęt kosztował ją
    przygotowanie grantu, a także konieczność zrezygnowania z pieniędzy z
    dodatkowej dydaktyki - grant trzeba zrealizować a tydzień to tylko 7 dób po
    24 godziny...
    Tak, że - z całym szacunkiem - mimo wszystko uważam, że pani list jest
    jednak w pewnym sensie przerzucaniem odpowiedzialności za własny brak
    asertywności na władze uczelni ...
    Pozdrawiam
    Paweł


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1