> Witam
>
> Zajmuje się trochę usługami zahaczającycmi o turystykę (imprezy outdorowe
> itp.) i ostatnio coraz częściej klienci wykazują zainteresowanie imprezami
> survivalowymi. Niestety tutaj pojawia się problem instruktorów - a w
> zasadzie obowiązujących standardów. W większości dużych "szkół
> przetrwania"
> z którymi współpracowałem, rolę instruktorów pełnią osoby wyspecjalizowane
> i
> posiadające uprawnienia w jakiejś dziedzinie - np. wspinaczka skałkowa,
> nurkowanie, kajakarstwo poszerzający swoją ofertę o elementy survivalu,
> który zwykle sprowadzony jest do swego rodzaju sztafażu przy "właściwej"
> specjalności...
> Wprawdzie w TKKF istnieje pojęcie "instruktora rekreacji ruchowej w
> specjalności survival" ale w odróżnieniu od np. przewodników górskich
> (Beskidzkich, czy Tatrzańskich) albo instruktorów z innych dziedzin brak
> konkretnych informacji, co do wymaganego zakresu wiedzy i kompetencji
> takich
> osób. Czy ktoś ma jakąś wiedze na ten temat? Bo osobiście czasami odnoszę
> wrażenie, że do survivalu przyznaje się każdy mający jakiekolwiek papiery
> instruktorskie. Efekty s amało przyjemne, bo raz trafiłem na "instruktora
> survivalu" który tak naprawdę zajmował się Paintbalem i Krav-Magą a nie
> miał nawet pojęcia o podstawowych technikach biwakowanie..

Moze to smiesznie zabrzmi, ale warto poszukac wsrod... harcerzy (byli
instruktorzy np. ZHP). Osoby te maja pojecie (wiedze i to duza) o tym
temacie i dosc czesto papiery zwiazane ze wspinaczka, kajakarstwem,
nurkowaniem. Dosc czesto sa prowadzone druzyny o specjalnosci survival
(wspolpacuja np. z bylymi zolnierzami). W Charagwiach harcerskich dostaniesz
na ich temat troche informacji.

> Pozdrowienie
>
> Paweł
>
Pozdrawiam
Bartek