> wiem wiem... kobiety są molestowane a faceci molestują... a jak jest
> odwrotnie to facet jest baba [ze niby obrazliwie?] to jest to
> równouprawnienie? ...
>
> zatem tez chętnie poczytam wypowiedzi... ;)

przyznam szczerze, iz podoba mi sie bycie kierowniczka,
jest to tym bardziej sympatyczne, gdy moge decydowac o moich podwladnych
facetach - nie jest to molestowanie, ani znecanie sie nad nimi,
lubie poprostu patrzec, jak sie podlizuja, popisuja, chcac zrobic wrazenie
na kobitce:(
i udaja, ze sa molestowani i wykorzystywani w pracy.
Panowie! to nie jest molestowanie, to jest praca, ciezka praca,

pozdrawiam Kierowniczki,
kierownica

--
Polemika z głupotą nobilituje ją bez powodu.