eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRe: Psychosomatyka a...życia mus pracy ;)Re: Psychosomatyka a...życia mus pracy ;)
  • Data: 2007-03-19 19:38:00
    Temat: Re: Psychosomatyka a...życia mus pracy ;)
    Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik Magda <e...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:1...@o...googlegro
    ups.com...

    M:
    Weź że Sky już przestań jęczeć ...

    S:
    Dlaczego? Ze względu na ciebie? ;)
    A jeśli to lubię...? ;P

    > Umiejętnosć życia polega na chęci cieszenia się wszystkim co przynosi
    > [tak spadaniem jak i wspinaniem się, a nawet...odpoczywaniem pomiędzy
    jednym
    > a drugim...]

    M:
    No ja tak mam, a Ty? Ja cieszę się wszystkim.
    A u Ciebie to tylko teoria, czy też tak masz?

    S:
    No nie za bardzo tak masz...tu się niektórymi niezbyt cieszysz ;P
    A skoro nie potrafisz się cieszyć wszystkim i wszystkimi...to nadal jesteś
    wybiórcza i twoje deklaracje "Ja cieszę się wszystkim" to właśnie tylko
    teoria i życzeniowość ;)

    > M:
    > Co my mamy? Urwanie głowy, leniu patentowany! ;D
    > Zarabiam, bo muszę i chcę ... ale Ty tego nie zrozumiesz ...
    >
    > S:
    > Rozumiem rozumiem [i to lepiej niż myślisz]...
    > kiedyś też tak miałem [a jakże]

    M:
    Czyli przestało Cię cieszyć to, co wykonywałeś.
    Nie dawało Ci radości... To smutne...

    S:
    Gorzej...właśnie dawało...aż za dużo... ;)

    > póki nie stwierdziłem że "to nie jest życie"...[owo muszenie] ;P

    M:
    A to Ty musiałeś? Ja napisałam, że chcę.

    S:
    Czyżby? ;)
    Pierwsze słowo się liczy... ;D
    "Zarabiam, bo muszę..." to twoje zdaje się słowa? ;P

    S:
    > Jak wam pomóc się "odmusieć"? Więc daję przykład...a co dostaję...? ;)
    > "Czarną Niewdzięczność" "niezrozumienie" "wyzywanie od leni"...w sumie nie
    > dziwi nic...

    M:
    Jak sobie żyjesz z odsetek, to w sumie... nie dziwi nic...

    S:
    Nie ważne "z czego" żyję...czy z odsetek czy "samą miłością"...ważne ze
    żyję! :)

    > Też bym pyszczył jak bym myślał że ja "muszę" a ktoś może sobie powiedzieć
    > "nie" i już... ;)

    M:
    I dlatego pewnie czasami pyszczysz ...;P

    S:
    Im mniej muszę...tym mniej pyszczę...
    a owo choćby i "więdnące pyszczenie" to znak
    że jeszcze wciąż za dużo "muszę"... ;)


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1