eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePrzepisywanie tekstow?Re: Przepisywanie tekstow?
  • Data: 2002-12-17 11:25:22
    Temat: Re: Przepisywanie tekstow?
    Od: "luśka" <u...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:3DFE52FC.2070601@poczta.gazeta.pl...
    > Mam pytanko do osob obznajomionych praktycznie z tematem (teoretycznie
    > to ja tez znam przypadki naciagaczy w tym temacie). Mianowicie w GW od
    > pewnego czasu ukazuje sie krotkie ogloszenie "przepisywanie tekstow" z
    > tel. komorkowym. Zadzwonilem, odebrala jakas kobieta po 40. i jak
    > nakrecona zaczela mi mowic o co chodzi:
    >
    > - mozna przepisywac na maszynie albo komputerze (tu mi cos nie gra - po
    > co na maszynie?)
    >
    > - cena za strone to od 1 zl do kilku zl (to wyglada normalnie -
    > przynajmniej nikt nie obiecuje zlotych gor za strone)
    >
    > - przy pierwszej przesylce trzeba zaplacic ok. 40 zl (smierdzi na
    kilometr)
    >
    > - trzeba podac adres (zrozumiale) i telefon kontaktowy (to moze byc
    > racjonalne albo moze tylko sluzyc do uwierzytelnienia oferty)
    >
    > - w ogloszeniu podany jest tylko tel. komorkowy, ogloszenie ukazuje sie
    > tylko na stronie ogloszen o pracy ogolnopolskich (jezeli firma dziala na
    > przyklad w W-wie, to bezsensem z punktu widzenia kosztow jest oglaszanie
    > sie i korzystanie z uslug w calej Polsce, kiedy ma sie na miejscu ponad
    > 2 mln. rynek pracy)
    >
    > Spotkal sie ktos moze z takim przypadkiem. Od razu zaznaczam, ze nie
    > chodzi o reczne przepisywanie (kiedys byla moda u naciagaczy na takie
    > oferty).
    >
    > Flyer

    ja swego czasu wyslalam list na takie ogloszenie w gazecie bo byl podany
    adres. no i dostalam dokladnie to samo co ty - ta sama oferta tylko cena
    katalogu jeszcze wtedy 25 zł. jak sie potem dowiedzialam od znajomych -
    dostajesz katalog w ktorym proponuja ci oglaszanie sie w gazecie i wysylanie
    tych samych katalogów za podana cene do innych naiwniakow. A co lepszy numer
    w rzeczywistosci podany adres nie istnial!!! i nie mam pojecia jak adresat
    otrzymywal listy. Wiem bo któregos pieknego dnia wybralam sie do miasta z
    ktorego mial adresat pochodzic - tam mieszkal moj chlopak i po dlugich
    szukaniach nie udalo nam sie namierzyc podanego adresu. Potem chlopacy sie
    dowiedzieli ze w danym miescie taki numer nie istnieje. Pewnie bylo jakies
    przekierowanie albo znajomi na poczcie. Tak czy inaczej to łancuszek -
    kupujesz a potem wysylasz innym naiwnym. Gorzej jak cie ktos
    namierzy...Całkowicie nie polecam. Ściema na 102. Pozdrawiam

    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1