>> I jeszcze jedno - czy to prawda, że w celu otrzymywania emerytury
>> w przeliczonej kwocie, mama musi przerwać pracę. I czy potem
>> (po jakim okresie) będzie mogła ją znowu podjąć?

> Co 3 m-ce lub pół roku zanosi się do ZUS-u zaświadczenie z pracy o dochodach. Jak
są jakieś nowe świadectwa pracy, RP-7 to też
> dobrze by było ZUS-owi dostarczyć.

> http://www.zus.pl/

Przepraszam, ale cytowany przez Ciebie mój tekst (>>) i Twoja odpowiedź
(>) mają się nijak do siebie.

Chodziło mi o to, czy przeliczenie emerytury wg nowej kwoty bazowej
(po ukończeniu 60 lat i 30 miesięcy pracy w czasie emerytury wcześniejszej)
wymaga przerwania pracy.

To co radzisz oczywiście było wykonywane i napisałem o tym wyraźnie:

>> Przez kolejne 5 lat (czyli przez ponad 30 miesięcy) pracowała na części
>> etatu, ...
>> Oczywiście lata pracy były w tym okresie systematycznie doliczane.

Czy ktoś mógłby mi napisać czy wzrost emerytury mojej mamy policzyłem
prawidłowo?
Chodzi o to czy warto (jeśli to konieczne) przerwać pracę żeby uzyskać takie
przeliczenie. Nie ma bowiem gwarancji, że moja mama będzie mogła potem
tę pracę kontynuować. A nawet jeśli będzie mogła, to nawet krótka przerwa
w przypadku niewielkiej podwyżki wynikającej z przeliczenia może się okazać
nieopłacalna.

Wydawało mi się, że sytuacja mojej mamy nie jest wyjątkowa i że dużo osób
jest w podobnej sytuacji. Tym bardziej dziwi mnie, że ZUS na swoich stronach
nie podaje takiego przykładu oraz że nikt nie odpowiada na moje pytanie.
W okienku ZUS niczego się nie dowiem. Oni mówią, że trzeba złożyć papiery.
Tylko po co, jeśli bez przerwania pracy i tak tego nie przeliczą. Chciałbym
wiedzieć czy rzeczywiście przerwanie pracy jest konieczne.

A podany przez Ciebie adres oczywiście znam.:-)

Pozdrawiam
Andrzej