Piotr Woźniak <p...@n...pl> napisał(a):

> A dlatego, ze jest cos takiego jak podatek dochodowy, ktory placi
> sie od kwoty netto na fakturze, ze juz nie wspomne o takim cudzie
> natury co sie ZUS nazywa :/

No wiem, ok. Podatek dochodowy sie placi. Ale - o ile nie idziesz juz
liniowym - to nie wiesz (choc mozesz zalozyc) jaki % trza bedzie oddac. I ZUS
tez trzeba zaplacic. Niestety wyliczenie tego dokladnie jest srednio fajne i
srednio sensowne. Choc moze bardziej sensowne niz fajne ;) W ogole prawo
podatkowe w PL jest jakies zawile...

> A co do roznych kwot netto, to tak jest i raczej zawsze bedzie,
> bo co innego jest netto na umowe o dzielo, co inego na umowe o prace,
> a jeszcze co innego na fakture, z tych wszystkich netto, wychodza
> rozne netto do reki.

No tak. EOT. Zgadzam sie.

Pozdr
mmdg

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/