> Nie chcialabym byc niemila, ale sugerowalabym Wam, abyście najpierw
> zrobili
> korekte swojej strony internetowej. Jak mozna oferowac takie uslugi, skoro
> samemu nie jest sie z jezykiem polskim za pan brat? A nieswiadomy klient
> placi...
>
> Przede wszystkim proponuje popracowac nad interpunkcja i ortografia
> (adiustacja,
> nie adjustacja!)
>
> Pozdrawiam
>
> Rita Sofia
>
> --
To z ich strony:
"Błędy zaznaczane są na wydruku za pomocą znaków korektorskich lub
w dokumencie Microsoft Word/Open Office przy pomocy funkcji edytora."

Ludzie - PRZY POMOCY kogoś, a ZA POMOCĄ czegoś!
Ale dlaczego ja mam poprawiać ich błędy? To przecież specjaliści...
Fajni korektorzy :) :)

Tomek