eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeProdukcja oleju napedowego... z rzepaku !Re: Produkcja oleju napedowego... z rzepaku !
  • Data: 2003-04-19 04:42:55
    Temat: Re: Produkcja oleju napedowego... z rzepaku !
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Flyer napisał:

    > I jeszcze jedna uwaga - nie wiem jak wygląda sprawa z plonami rzepaku -
    > o ile pamiętam zdarzają się jego nieurodzaje czyli cena surowca w górę.

    Zaczynam wreszcie myśleć poprawnie ;).

    1. Zakładam, że chcesz produkować wyłącznie olej rzepakowy.
    Musisz się więc zastanowić czy:

    - będziesz miał go gdzie sprzedać - przynajmniej w początkowym okresie
    stacje benzynowe nie będą zainteresowane nowymi inwestycjami (zbiorniki,
    dystrybutory);

    - czy ktoś to będzie chciał kupić - jak na razie nie widzę ogłoszeń w
    realu i stacji zakładających tego typu instalacje;

    - czy stać Ciebie na odpowiednio duże nakłady początkowe - nie ma co
    ukrywać w takiej produkcji ważna jest ekonomia skali, zajęcie
    odpowiedniej pozycji na starcie (tańsze rozwiązanie niż walka
    konkurencyjna z już istniejącymi molochami), kredytowanie (na
    zapewnienie odpowiednich dostaw od rolników po z góry ustalonej cenie),
    odpowiednia duża ilość produkcji (nikt nie będzie interesował sie
    dostawcą oleju w kanistrach);

    - czy jesteś zainteresowany produkcją rolną (patrz kurczaki i inne mięso
    - dołki i górki);

    - jak zamierzasz równoważyć cenę oleju w chudych i tłustych latach -
    jedyna możliwość to koszty, ale te to głównie koszty surowca i marża.

    Wg mnie niestety najlepszą pozycję startową mają zakłady olejarskie, a
    te już istnieją i nie stanowi dla nich problemu wlewanie jednego i tego
    samego produktu do cystern na żywność i paliwo. Więc najlepszym
    rozwiązaniem jest założenie własnego zakładu olejarskiego
    spożywczo-paliwowego, ale to tak jakbyś kupował piekarnię dla bochenka
    chleba.

    2. Wersja 2 - jesteś zainteresowany instalacją instalacji. To chyba
    bardziej realne, ale prawdopodobnie musisz spełniać normy, homologacje
    itd. Do tego wystarczy warsztat, choć też lepiej żeby robił również inne
    usługi samochodowe.

    3. Wersja 3 - jesteś zainteresowany handlem takimi instalacjami -
    również normy i homologacje plus PR, marketing, dystrybucja. Jeżeli
    zaczniesz od swojej okolicy/regionu to koszty nawet nie za wysokie.



    Tak OT. Właśnie sobie uświadomiłem śmieszną rzecz związaną z biopaliwami
    (czystymi i jako domieszki):

    - ich ceny, w odróżnieniu od ropy, będą przyjmować wahania o amplitudzie
    liczonej w latach i czasami będą to bardzo ostre różnice (tak jakby
    wysadzić naraz połowę szybów naftowych na świecie);

    - jako produkt pochodzenia spożywczego, powinny wiecej kosztować na
    przednówku a mniej po zbiorach ;)

    - w związku z powyższymi - jedynym sposobem zapobieżenia okresowości ich
    zakupów związanej z wahaniami ceny jest ich monopol na rynku paliw (kto
    by chciał kupować paliwo, które na skutek niskich zbiorów przez rok
    będzie o powiedzmy 10-20% droższe? ;) );

    I tak doszedłem do tego, dlaczego PSL chciał ich obligatoryjności, no
    chyba że to Państwo czyli my, dopłacało by do paliwa w chudych latach.
    ;)

    Flyer

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1