eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePrawa do napisanego programu...Re: Prawa do napisanego programu...
  • Data: 2006-03-15 19:33:27
    Temat: Re: Prawa do napisanego programu...
    Od: Józek <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:dv9mof$lmg$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:dv8t79$mei$1@news.onet.pl Józek <s...@p...onet.pl>
    > pisze:
    >
    >>> Sorry, ale ja nie bardzo widzę związek ze sprawą o której dyskutujemy.
    >> Tu chodziło o zgodę pracodawcy na następne półetatu
    > Gdzieś Ty to wyczytał? Autor wątku w ogóle nic nie pisał o jakimkolwiek
    > dodatkowym zatrudnieniu. Wręcz przeciwnie - on odchodzi z pracy.
    >
    Sorry, to jest moja nadinterpretacja.
    Chciałem tym wykazać że po podpisaniu umowy o prace
    jesteś w dużym stopniu ubezwłasnowolniony i nie możesz
    robić to co Ci sie podoba i dla kogo Ci sie podoba.

    >> Uważam że program ułatwiający prace mieści sie w jego obowiązkach.
    > Jeśli napisanie takiego programu należałoby do jego obowiązków, to jego
    > nienapisanie powodowałoby niedopełnienie obowiązków pracowniczych i tym
    > samym mógłby zostać za to ukarany. Ponadto musiałby go pisać w godzinach
    > pracy i być z tego rozliczanym.

    Nie należało.
    Bo pracodawca nie mógł go do tego zmusić.
    Przykład:"Po zrobieniu porządku na biurku, szufladach i pułkach
    pozamiatanie pokoju nie wychodzi poza zakres obowiązków":))))

    > Ale tak nie było.
    > Dlatego uważam, że się mylisz.
    > Ten program to jego _prywatne_ narzędzie, które z uprzejmości udostępnił
    > innym. Za tę uprzejmość obiecano mu gratyfikację w postaci premii. Słowa
    > nie
    > dotrzymano. Co IMO może/powinien zrobić - napisałem wcześniej i obstaję
    > przy
    > tym.
    >
    > --
    > Pozdrawiam
    > Jotte
    >
    Zgoda.
    Tylko że on w tej chwili nie potrafi(tak zakładam)udowodnić
    że to jego prywatne narzędzie, że zrobił go w domu po godzinach pracy
    a nie z nudów i żeby sie przypodobać w pracy.
    Inaczej.
    Zakładając że ten program daje dziś bardzo duże dochody
    i idąc do sądu przegrywa sprawę. Nie może już tego programu
    zabrać ze sobą, i powiedzmy, go sprzedać.

    Józek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1