Czytam często takie ogłoszenia tylko w celach zawodowych. Otrzymuję różne
informacje, poczynając od takich łańcuszków po zestawy w języku nagielskim
lub nawet z rekomendacją fachowców z USA.
Miło to się czyta i tylko zadaję sobie pytanie? Ilu ludzi sie na to nabiera?
Lekarstwa na to nie widzę bo głupich nie sieją, sami się rodzą.
Na grupach jedynym sposobem na takie ogłoszenia jest brak reakcji, czyli
metoda naturalnego wymacia takich ofert.

Pozdrawiam wszystkich.

Michał