W dniu 2011-06-27 12:26, Krzysiek pisze:
> Żona pracuje w jednym z centrum handlowym w jednej z dużych sieci
[...]
> - a pensja 1290 zł. netto
>
> Ceny tych samych produktów w tej samej sieci Niemczech są niższe niż w
> Polsce, natomiast zarobki pracowników w przeliczeniu na złotówki prawie
> 4 razy wyższe...
No to masz odpowiedz. Jedziecie do Niemiec i żona zarabia 4x więcej.

O co Ci w ogóle chodzi ? :)
Chciałeś napisać, że Twoja żona to nieudacznik?
Nie radzi sobie w życiu i narzeka ?
Wystarczy zmienić prace. Dlaczego tego nie zrobi?
Jest niewolnikiem?
Głupia?

do góry

W dniu 2011-06-29 08:11, Krzysiek pisze:
> W dniu 2011-06-28 10:12, Piotr pisze:
>> O co Ci w ogóle chodzi ? :)
>> Chciałeś napisać, że Twoja żona to nieudacznik?
>> Nie radzi sobie w życiu i narzeka ?
>> Wystarczy zmienić prace. Dlaczego tego nie zrobi?
>> Jest niewolnikiem?
>> Głupia?
>>
>
> no więc właśnie żona pracę lubi, w tym szkopuł :]
Skoro lubi to dlaczego narzeka?
Zapewne lubi prace tego rodzaju a nie tą konkretną.
Przecież może poszukać pracy w innej perfumerii. Może też spróbować
otworzyć własną

do góry

W dniu 2011-06-29 08:57, Piotr pisze:
> Może też spróbować otworzyć własną

lol ;)
Zawsze można sobie wybrać taryfę telefoniczną odpowiednią dla siebie.
Albo założyć własną firmę telekomunikacyjną ;)

Skąd się wziął ten mit, że każdy nadaje się do prowadzenia firmy?

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2011-06-29 10:21, Liwiusz pisze:
> W dniu 2011-06-29 08:57, Piotr pisze:
>> Może też spróbować otworzyć własną
>
> lol ;)
> Zawsze można sobie wybrać taryfę telefoniczną odpowiednią dla siebie.
> Albo założyć własną firmę telekomunikacyjną ;)
>
> Skąd się wziął ten mit, że każdy nadaje się do prowadzenia firmy?
>
Nie każdy, dlatego napisałem, że można spróbować.
Ogólnie lepiej działać, próbować coś zmienić niż narzekać

do góry

Witam!

W liście datowanym 29 czerwca 2011 (10:21:04) napisano:

> W dniu 2011-06-29 08:57, Piotr pisze:
>> Może też spróbować otworzyć własną

> lol ;)
> Zawsze można sobie wybrać taryfę telefoniczną odpowiednią dla siebie.
> Albo założyć własną firmę telekomunikacyjną ;)

> Skąd się wziął ten mit, że każdy nadaje się do prowadzenia firmy?

A skąd się wzięło przekonanie, że od narzekania będzie lepiej?


--
Pozdrowienia,
Yakhub

do góry

W dniu 2011-06-29 10:33, Piotr pisze:
> W dniu 2011-06-29 10:21, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2011-06-29 08:57, Piotr pisze:
>>> Może też spróbować otworzyć własną
>>
>> lol ;)
>> Zawsze można sobie wybrać taryfę telefoniczną odpowiednią dla siebie.
>> Albo założyć własną firmę telekomunikacyjną ;)
>>
>> Skąd się wziął ten mit, że każdy nadaje się do prowadzenia firmy?
>>
> Nie każdy, dlatego napisałem, że można spróbować.

Szczerze? W tym kraju nie warto próbować. Zjedzą cię podatki i urzędy.
Chyba, że ktoś ma naprawdę dużo pieniędzy na przehulanie, i nie mówię tu
o 100 tysiącach (w przypadku perfumerii). Proponowanie własnej
działalności osobie nie mającej ani środków na to, ani predyspozycji
psychicznych, jest zupełnie bez sensu.

> Ogólnie lepiej działać, próbować coś zmienić niż narzekać

Nie każdy ma duszę przedsiębiorcy, ale poszukać lepszej pracy faktycznie
warto.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2011-06-29 10:45, Yakhub pisze:
> Witam!
>
> W liście datowanym 29 czerwca 2011 (10:21:04) napisano:
>
>> W dniu 2011-06-29 08:57, Piotr pisze:
>>> Może też spróbować otworzyć własną
>
>> lol ;)
>> Zawsze można sobie wybrać taryfę telefoniczną odpowiednią dla siebie.
>> Albo założyć własną firmę telekomunikacyjną ;)
>
>> Skąd się wziął ten mit, że każdy nadaje się do prowadzenia firmy?
>
> A skąd się wzięło przekonanie, że od narzekania będzie lepiej?

Nie wydaje mi się, aby Krzysiek myślał, że jak napisze na grupę, to się
żonie polepszy :)

--
Liwiusz

do góry

Witam!

W liście datowanym 29 czerwca 2011 (10:54:39) napisano:
>>> lol ;)
>>> Zawsze można sobie wybrać taryfę telefoniczną odpowiednią dla siebie.
>>> Albo założyć własną firmę telekomunikacyjną ;)
>>>
>>> Skąd się wziął ten mit, że każdy nadaje się do prowadzenia firmy?
>>>
>> Nie każdy, dlatego napisałem, że można spróbować.

> Szczerze? W tym kraju nie warto próbować. Zjedzą cię podatki i urzędy.

Trochę przesadzasz. Ale tylko trochę :).

> Proponowanie własnej
> działalności osobie nie mającej ani środków na to, ani predyspozycji
> psychicznych, jest zupełnie bez sensu.

W swoim najbliższym otoczeniu znam kilka przykładów funkcjonujących
działalności (z moją skromną osobą na czele :)), uruchomionych
minimalnym nakładem środków własnych (kwoty góra czterocyfrowe, a
czasami wręcz zerowe). Nie twierdzę, że ich właściciele robią na tym
jakieś straszne kokosy, ale interesy się jakoś kręcą i na pewno jest z
tego więcej, niż minimalna krajowa.

>> Ogólnie lepiej działać, próbować coś zmienić niż narzekać

> Nie każdy ma duszę przedsiębiorcy, ale poszukać lepszej pracy
> faktycznie warto.

Ogólnie - warto robić cokolwiek, w celu poprawienia swojej sytuacji.
Zwłaszcza, gdy zarabia się minimalną krajową - wtedy niewiele ma
się do stracenia...




--
Pozdrowienia,
Yakhub

do góry

W dniu 2011-06-29 11:11, Yakhub pisze:

> W swoim najbliższym otoczeniu znam kilka przykładów funkcjonujących
> działalności (z moją skromną osobą na czele :)), uruchomionych
> minimalnym nakładem środków własnych (kwoty góra czterocyfrowe, a
> czasami wręcz zerowe). Nie twierdzę, że ich właściciele robią na tym
> jakieś straszne kokosy, ale interesy się jakoś kręcą i na pewno jest z
> tego więcej, niż minimalna krajowa.

Niemniej jednak za czterocyfrową kwotę perfumerii w dobrym miejscu nie
otworzysz.

>
>>> Ogólnie lepiej działać, próbować coś zmienić niż narzekać
>
>> Nie każdy ma duszę przedsiębiorcy, ale poszukać lepszej pracy
>> faktycznie warto.
>
> Ogólnie - warto robić cokolwiek, w celu poprawienia swojej sytuacji.
> Zwłaszcza, gdy zarabia się minimalną krajową - wtedy niewiele ma
> się do stracenia...

Tutaj żona pracuje chyba dla przyjemności, a mąż utrzymuje. Można i tak ;)

Może żona jakiś sklep internetowy otworzy i będzie pracować w
interesującej ją branży w domu? :)

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2011-06-28 10:12, Piotr pisze:
> W dniu 2011-06-27 12:26, Krzysiek pisze:
>> Żona pracuje w jednym z centrum handlowym w jednej z dużych sieci
> [...]
>> - a pensja 1290 zł. netto
>>
>> Ceny tych samych produktów w tej samej sieci Niemczech są niższe niż w
>> Polsce, natomiast zarobki pracowników w przeliczeniu na złotówki prawie
>> 4 razy wyższe...
> No to masz odpowiedz. Jedziecie do Niemiec i żona zarabia 4x więcej.
>
> O co Ci w ogóle chodzi ? :)
> Chciałeś napisać, że Twoja żona to nieudacznik?
> Nie radzi sobie w życiu i narzeka ?
> Wystarczy zmienić prace. Dlaczego tego nie zrobi?
> Jest niewolnikiem?
> Głupia?
>


Taa 80 mprocent populacji pracujacej tego zjebanego kraju chcialo by
zmienic prace pajacu na lepsza ale u nas lepsza prace maja tylko zydki i
kolesiostywo.

do góry