eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca w Comarch - pytania › Re: Praca w Comarch - pytania
  • Data: 2005-03-28 12:56:51
    Temat: Re: Praca w Comarch - pytania
    Od: Krzysztof Krasoń <K...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 28.03.2005 Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu> napisał/a:
    >>> Hehe, ok 4 lata temu, znajomy poszedl do Comarchu na handlowca (tu
    >>> to chyba nawet worda nie trzeba znac ;) i dostal 2700 (nie pamietam
    >>> netto czy brutto).
    >>> Dwa lata temu inny znajomy poszedl na programiste, 1000 zl brutto
    >>> na poczatek...
    >> Nie pierwszy raz spotykam się z tym iż handlowiec dostaje więcej od
    >> programisty .
    >> I do tego premie ma większe bo uzależnione od kwot kontaktów a
    >> programista od ukończonej pracy.
    >
    > 1. dla sprzedaży efektów pracy jednego programisty należy zatrudnić
    > kilku, kilkaunastu lub jeszcze więcej handlowców

    Chyba żartujesz, jest dokładnie na odwrót.

    > 2. ilość chętnych programistów do podjęcia pracy jest znacznie większa
    > niż ilość chętnych do pracy na stanowisku handlowca

    W tym przypadku wydaje mi się, że jest również inaczej, ale moge się
    mylić, ale ta masa studentów/ek na wydziałach zarządzania/marketingu to
    nie będą chyba wszyscy na stanowiska dyrektorów szli ;)

    > Niezależnie od innych czynników (o jakich nie powiem, bo zacznie się
    > dyskusja "co było pierwsze - jajko, czy kura"), powiązanie tylko tych
    > wyżej wspomnianych daje powód takiej proporcji w zarobkach.
    > No i nie zostało nic wspomniane w tych przykładach o kwalifikacjach
    > zatrudnianych ludzi. Dobry handlowiec z odpowiednim doświadczeniem lub
    > znajomościami na rynku dostanie więcej niż nowicjusz programista, a
    > świetny programista o uznanych możliwościach zarobi znacznie więcej
    > niż nowicjusz handlowiec.

    W obu przypadkach chodziło o osoby zaraz po studiach, ta na handlowca
    miała doświadczenie w samorządach studenckich, więc pewnie to jej coś
    dało (a zawsze myślałem, że takie organizacje studenckie to dla picu ;)


    --
    Krzysztof Krasoń

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1