eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca - programistaRe: Praca - programista
  • Data: 2005-11-15 14:26:55
    Temat: Re: Praca - programista
    Od: jerry <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Pozostalo mi 2 lata do zakonczenia studiow (informatyka), interesuje sie
    > programowaniem. Mam pytanie do grupowiczow jakiej technologii, jezyka
    > programowania warto sie dzis uczyc, poznawac ?

    Takie pytania nie mają większego sensu. Ja inaczej bym do tego podchodził.
    Interesujesz się programowaniem - więc poznanie zasad programowania
    proceduralnego, potem obiektowego pozwoli Ci zrealizować swoje
    zainteresowania na wielu platformach, czy to Win32, .Net, JVM, Unix. To
    która bęzie na topie za 2 lata nie ma teraz większego znaczenia.
    Na studiach przede wszystkim "naucz się programować", realizować
    algorytmy, właściwie dobierać struktury danych, korzystaj z wielu
    narzędzi i technologii, poznasz mocne i słabsze strony poszczególnych
    rozwiązań bo tylko wtedy (studia) tak naprawdę masz na to czas. Naucz
    się zasad programowania aplikacji systemowych ale też i Internetowych.
    Może w międzyczasie załapiesz pracę i jeszcze bardziej zgłębisz jakiś temat.
    Gdy jesteś doświadczonym programistą opanowanie semantyki innego języka
    nie jest problemem, a wręcz przyjemnością.

    Poza tym kierując się modą, nie zawsze trafisz w to o co tak naprawdę
    biega - zarobki. Kumpel zapodał mi przykład z departamentu IT banku w
    którym pracuje jako PM. Programistów Java jest tam kilkudziesięciu.
    Panuje system rotacyjny, bo to najczęściej studenci, bądź pracownicy
    firm pośredniczących. Zarobki jakie są wtedy każdy wie. Tymczasem trzeba
    było coś poprawić w systemie obsługi kart kredytowych napisanym w
    języku....COBOL. 3 mieisące wisiało ogłoszenie i nic, aż zjawia się
    pacjent co to nie wiedzieli czy przyszedł wymieniać świetlówki, czy
    opróżniać popiołki - wygląd na to wskazywał, ot pierwsze wrażenie. On
    jednak co dzień rano podłączał laptopka i coś rzeźbił, za co kasował 12k
    PLN/tydzień. Po 3 tygodniach system działał cacy. Pacjent spakował
    zabawki i pojechał do Gdańska na kolejne zlecenie.

    Nie zawsze modne i na topie znaczy opłacalne.
    Pozdrawiam,



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1