>
> A np. sprzedaz kart kredytowych. Od czeghpo zaczac poszukiwanie klientow?
> Otworzyc ksiazke tel i dzwonic po wlascicielach firm?????? Jak "wy"
> Przedstawiciele to robicie? Kazdy ma swoj sposob ale prosze chociaz o
> jakies....

przyklady? hmmm... co mi zalezy ;-)))))

Jezeli chodzi o karty to nie mam w tej dziedzinie
zadnego doswiadczenia :-((
Ale prawie rok pracowalem jako PHacz w firmie z branzy IT
(dostep do Internetu, VoIP, Hosting itp.).Dodam, ze konkurenacja w tym
sektorze w Wawie jest naprawde duuza.
Pamietam, ze zaczynalem od tzw. 'przemialu masy'; czyli przede wszystkim
telefony (ok 70-90 dziennie)
i jak najwieksza liczba umowionych spotakan. W ruch szly internetowe
bazy teleadresowe (pf.pl czy tez pkt.pl) a takze wszystko co dookola, czyli
spisywanie nazw firm z samochodow sluzbowych, bilbordow, szukanie w prasie
(dobre zrodlo ciekawych firm to Gazeta Praca :-))), znajowmi, znajomi
znajomych. Na poczatku nie jest to zbyt przyjemne i motywujace, ale po
jakims czaseie (3-4 m-ce), przynajmniej w moim przypadku, nastapil
okres odcinania kuponow :-))).


Bylo naprawde ciezko, ale sie oplacilo :-))

Pozdrawiam!!!

GieBooyny


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/