p...@i...net.pl writes:

> Nie wiem jak wam, ale mi sie wydaje ze nie ma w tym nic zlego. Znam osobe,

ok. to powiedz, czy poszedlbys do lekarza, co ma kupiony dyplom?

a zatrudnilbys u siebie w firmie inzyniera wiedzac, ze mu ktos prace
dyplomowa napisal?

egzaminy i pisanie prac dyplomowych, zaliczeniowych etc. sa po to,
zeby sprawdzic czyjes kompetencje i wiedze.

jesli ktos nie ma czasu zeby sie nauczyc czy napisac, to znaczy ze nie
ma czasu na studia i nie powinien sie za to brac, koniec kropka.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/