eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePomocy !!Re: Pomocy !!
  • Data: 2007-01-26 21:05:56
    Temat: Re: Pomocy !!
    Od: Immona <c...@n...gmailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Any User wrote:
    >> doradce finansowego/podatkowego. Kazdego na to stac, poniewaz nie
    >> placi sie jemu, on zyje z prowizji od bankow i firm ubezpieczeniowych.
    >> Poniewaz ma oferty i prowizje od wszystkiego, co jest na rynku (nie
    >> jest problemem sie zglosic gdziekolwiek i dostac podpisana obietnice
    >> prowizji za sprzedaz produktu finansowego), a kazdy z tych produktow
    >> jest dla jakiegos klienta dobry i konkurencja jest taka, ze prowizje
    >> niewiele sie roznia, a jego przetrwanie na rynku zalezy od bycia
    >> polecanym przez zadowolone gospodarstwa domowe kolejnym - kieruje sie
    >> interesem klienta, mimo ze nie jest przez niego oplacany.
    >
    >
    > Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, aby ktoś opłacany z prowizji od
    > produktów, nie starał się maksymalizować tej prowizji.
    >
    > Oczywiście zdaję sobie sprawę, że krótkowzroczna maksymalizacja prowizji
    > poprzez wciskanie odpowiednich produktów może poskutkować utratą
    > klienta, ale zawsze można próbować jakichś sztuczek, które będą na
    > dłuższą metę niekorzystne dla klienta, a jednocześnie nie będzie on w
    > stanie się połapać.

    Klienci powszechnie sprawdzaja wiadomosci w innych zrodlach - u innego
    doradcy, w prasie etc., poziom wiedzy spoleczenstwa jest dosc duzy, a
    rynek maly i kierujacy sie opiniami poprzednich klientow. Dzialanie na
    niekorzysc klienta wywala z rynku dosc szybko, a materia nie jest tak
    skomplikowana, zeby sie dalo wymyslic jakies nie przeniknione "sztuczki".

    >
    > Osobiście mam jedną zasadę (oczywiście nie staram się jej stosować za
    > wszelką cenę): starać się unikać pośredników - a taki doradca to w
    > istocie nikt inny, jak właśnie pośrednik.

    Tez mialam takie nastawienie, wyrastajace z doswiadczen polskich. Rzecz
    w tym, ze zdarzaja sie sytuacje, gdy "producent" celowo sprawia, ze
    oferta u posrednika jest korzystniejsza, poniewaz nie chce ponosic w
    nadmiarze kosztow obslugi i informacji indywidualnego klienta i zwala to
    na kogos, zostawiajac sobie obsluge kilentow "hurtowych". Ceny
    "oficjalne" np. biletow lotniczych w tradycyjnych liniach lotniczych sa
    mocno zawyzone - gdy lecialam do NZ i szukalam, jak to zrobic najtaniej,
    to po dlugim i doglebnym szukaniu u zrodel nie znalazlam oferty tak
    korzystnej finansowo, jakie oferowali agenci turystyczni w NZ. To samo
    dotyczy hoteli i kilku innych uslug.

    I.
    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1