eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePodstawowa przyczyna bezrobocia w PolsceRe: Podstawowa przyczyna bezrobocia w Polsce
  • Data: 2003-05-11 23:13:06
    Temat: Re: Podstawowa przyczyna bezrobocia w Polsce
    Od: "Marcin" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Witam

    Użytkownik "Jacuo" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b9mddd$iap$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >

    >
    > Dlaczego ? Jezeli beda mieli takie same warunki. Owszem w jakiejs czesci
    > przypadko jest to sprawa umiejetnosci.
    > W wiekszoscu nawykow, ukladow.

    Bo ludzie mlodzi wykonuja inna prace niz starsi!
    Kwestie mentalne, czlowiek mlody ma zupelnie inne podejscie
    do zycia niz starszy. Sprawdza sie na innych stanowisakch.
    Poza tym w Polsce jest wystarczajaco duzo roboty dla wszystkich.
    Wystarczy zobaczyc na nasze wspaniale drogi, na nasze wspaniale mieszkania,
    na nasze wspaniale, czyste rzeki itp.


    >
    > > Po prostu albo zwina interes, albo zatrudnia na czarno.
    >
    > Typowy tlumaczenie przed wprowadzeniem jakichkolwiek zmian.

    Typowe tlumaczenie przy podwyzszaniu kosztow pracy,


    > > Zapomnailes dodac, ze skladka procentowo jest tez jedna z najwyzszych w
    > > swiecie.
    >
    > Nie jest. Nie ulegaj sloganom.

    W Europie wieksze chyba w krajach idealnie socjalistycznych, typu Szwecja.


    >
    >
    > To wazne s ate procenty, czy kwoty ? Wyzej pisales o wysokiej procentowo
    > skladce - przeciez
    > kwotowo jest b. niska ! Zdecyduj sie.

    Jezeli pensja jest niska to procentowo mozesz dostac niby duzo
    ale tak naprawde to co dostajesz to jest g. warte
    i sie nie da za to przezyc. Wiec nie dziwi mnie to, ze ludzie
    chca sobie dorobic. Wiesz oni nie pracuja by kupic sobie
    nowego mercedesa, ale by miec na utrzymanie.

    Ty (i ja) tez chcesz miec na utrzymanie. Ale nie dostaniemy
    roboty dlatego, ze ktos starszy ja straci. Potrzeba warunkow by
    sie firmy rozwijaly.


    > Podziel sobie to przez srednia zycia i liczbe miesiecy w roku .....

    Prosze bardzo. Srednia zycia faceta na emeryturze to 4 lata, czyli 48 m-cy.
    Wychodzi jakies 2 000 pln (przy kapitale poczatkowym 100 000). Czyli nie
    duzo. Ale to jest kapital w wieku 50 lat wiec jeszcze 15 lat pracuje, licza
    sie
    takze jakies procenty od tych 100 000 pln.
    A 'najfajniejsze' jest to, ze na kontach w ZUS masz niby te 100 000 PLN
    i zaczynasz chorowac powaznie (czego Tobie i nikomu nie zycze) i okazuje
    sie, ze potrzeba
    na leczenie (lekarstwa, dobrowolna oplata na 'lekarza', rehabilitacje itp)
    powiedzmy 10 000pln.
    A tak sie sklada, ze nie masz tych pieniedzy w gotowce. I wtedy zaczyna sie
    dramat.
    Wiesz niby masz 100 000 a nie masz glupich 10% tej kwoty by przezyc.
    Pisze akurat o tym, bo niedawno mialem podobna sytuacje w rodzinie.
    Na szczescie udalo sie pozyczyc a pozniej splacac przez jakis czas.

    Przy okazji np. orteza (refundowana czesciowo przez kase chorych)
    kosztowala (tzn. doplata do niej ) 100 pln i byla ladna ze skory
    i zelaza, robiona na zamowienie. Ale mozna bylo kupic zueplnie bez czekania
    import z USA za cale 20 pln (calkowity koszt, a nie doplata).
    Oczywiscie takich przykladow mozna by mnozyc.
    Jak myslisz, za ktora orteze placilby prywatny ubezpieczyciel?


    > A wiesz, ze teraz wszyscy beda mieli emerytury z prywatnego II filaru ....
    > sporo nizsze ....

    A wiesz czemu? Bo II filar jest obowiazkowy.
    Jezeli fundusz inwestycyjny np. stabilnego wzrostu
    (co mniej wiecej moze byc odpowiednik funduszu emerytalnego)
    ma oplaty na poziomie 2-3% i czesto nie pobiera
    prowizji przy zakupie to dlatego, ze jak beda wieksze to
    klienci pojda do konkurencji a jak nie bedzie konkurencji
    to pojda sobie do banku ale zabiora pieniadze do domu.
    A z funduszu emerytalnego nie mozna zrezygnowac.
    Wiec skoro musisz korzystac to oni chca na tym zarobic.
    Im sie nie dziwie, ale ludziom ktorzy wymyslili taki system....
    Nie po raz pierwszy i ostatni okazuje sie, ze sa inni, ktorzy wiedza
    lepiej co mam zrobic ze swoimi pieniedzmi.


    > >
    > > W bankach bywam czesciej i jakos nigdy nie bylo tak zle.
    > > (chociaz oczywiscie nie jest idealnie).
    >
    >
    > Proponuje wizyte np. w firmie UPC ( najwieksza kablowka w Polsce, wlasnosc
    > firmy amerykanskiej ), czy w
    > banku PKO SA .

    PKO BP SA jest bankiem panstwowym. PEKAO SA jest prywatne.
    Ktory bank masz na mysli?
    Z UPC nie korzystam (na wiosce nie ma kablowki).
    Z Pekao SA troche korzystalem (wlasciwie to z CDM).
    Takze z PKO BP korzystam i obydwa banki nie sa idealne,
    ale w porownaiu z ZUSem to....
    Ja bym chcial miec taka obsluge w ZUS jaka mialem najgorsza w PKO BP
    lub w Peako. I do tego bank moge sobie zmienic na inny, a ZUS jakos
    nie bardzo:(
    Z kablowki (jakby byla) to moge zrezygnowac i kupic
    sobie antene satelitarna, a z ZUSu nie moge:(


    > A co do inwestycji -
    > - Czechy jako kraj mniejszy i bogatszy beda ich przyciagac wiecej

    To chcialbym przypomniec, ze kiedys bylismy lepsi od Czechow.


    > - najwiekszy wplyw na inwestycje ma koninktura w POlsce, jak bedzie u nas
    > 7%
    > wzrostu gospodarczego, to sie wszysxcy nie beda mogli nachwalic, jakim to
    > wspanialym rynkiem jestesmy.


    Ale nikt nie przyniesie 7% w worku Mikolaja tylko trzeba sobie samemu to
    zapracowac.
    Tylko, ze tego nie zapewni zabronienie komus pracy, a dobre rzadzenie.
    Gdzie rzad nie bedzie mial cudownych recept a sprawdzone na swiecie
    wzorce.

    Jakos nie pamietam z historii, zeby zabranie komus czegos przynioslo
    jakiemkolwiek krajowi dlugofalowo dobrobyt.

    W Polsce jest jeszcze duzo do zrobienia i starczy pracy dla kazdego.
    Teraz ogromna grupa 20 pare latkow wchodzi na rynek pracy i to moze
    byc albo impuls dla gospodarki albo gwozdz do trumny (niestety wyglada
    na to ostatnie).
    Albo bedzie tak, ze zostana stworzone warunki do rozwoju firm
    lepsze niz u sasiadow, albo sam wkrotce bede bezrobotnym:)
    Zreszta co ja. Bede tylko zwyklym mgr inz. A kolezanka
    wlasnie konczy dr. Do wyboru ma albo wyjazd do pracy
    w laboratorium za granice albo prace przestawiciela
    handlowego. Czyli tak czy tak panstwo wydalo
    kupe pieniedzy na jej wyksztalcenie a teraz wlasciwie zadnych
    zyskow z tego.


    ---
    Pozdrawiam

    Marcin




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1