eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePlaga matołówRe: Plaga matołów
  • Data: 2005-09-08 07:45:25
    Temat: Re: Plaga matołów
    Od: "mhl999 " <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    stokrotka <p...@o...pl> napisał(a):

    > > Jak 20 lat temu chodzilem do szkoly podstawowej nie bylo czegos
    > > takiego. Po prostu szedl klient ze slownikiem do domu i uczyl sie go na
    > > pamiec - wszystko.
    > I jaki masz z tego zysk?
    satysfakcja?

    > Czy tego czasu nie potrafiłbyś spożytkować lepiej?
    spozytkowal i to bardzo. nauczyl sie cierpliwie dazyc do celu,
    w miedzyczasie moze zjadl tez jakies ciastko albo napil sie mleka,
    zeby byc wielki;)

    > Korzystasz z komputera, on sprawdza twoją ortografię, po co ci
    > ten wyuczony na pamięć słownik?
    tylko jak zabraknie komputera to pewnie przydalby sie slownik. tak
    na wszelki wypadek.

    > A może 2 tygodnie po wykuciu go zapomniałeś ?
    istota nauki (nawet kucia) jest to, ze zawsze cos tam w glowce zostaje :)

    > I taki styl życia/nauki/szkoły preferujesz ?
    co zlego jest w tym, ze ktos od kogos czegos wymaga?

    > Zdałam maturę bez żadnych zaswiadczeń o dyslekcji czy dysgrafii,
    witam w klubie :)

    > choć uważam się za dyslektyka.
    dyslektyka czy osobe popelniajaca bledy, bo to pewnie jest jakas roznica?

    > Nie pamiętam , że bym KIEDYKOLWIEK uzyskała ocenę pozytywną z dyktanda,
    > mimom to ortografia nigdy nie była dla mnie koszmarem,
    > bo akceptuję siebie, taką jaką jestem.
    choc ortografia nie musialem sie martwic, to dla mnie "koszmarem" byl
    polski:D

    > Ortografia jest dla mnie idiotyzmem, od którego uwolnił mnie komputer.
    > TAK: idiotyzmem, nie koszmarem.
    idiotyzmow jest o wiele wiecej,
    choc w tej kwestii uwazam, ze jest potrzebna

    > Nie jestem mniej wartościowa, dlatego, że nie znam ortografii.
    nawet nie probuj myslec inaczej

    > Po co komu ona ?
    > Co z niej wynika ?
    zasady pisowni: skąd, zkąd, skąt, zkont, skond itp
    a z tego wynika umiejetnosc porozumienia sie z druga osoba. osobiscie
    nie chcialbym czytac wyrazu skąd w 5 mozliwych wersjach.

    > Dlaczegio by nie zlikwidować "ó" ?
    > Dlaczego by nie zlikwidować "ch" ?
    > To jest proste.
    to zeby bylo zabawniej zlikwidujmy jeszcze ą, ć, ę, ł, ń, ś, ż, ź
    pozbadzmy sie polskich litrek i bedzie momentami ubaw nie z tej ziemi:)

    > Wątpliwości pozostają jak zlikwidować "rz",
    > bo zaraz się pojawi mnustwo głosów za likwidacją "ż".
    > A ja wolę "ż".
    to moze wprowadzmy zapis fonetyczny? ;)

    > Są tu jacyś prawnicy ?
    > Może by jakaś nowa inicjatywa ustawodawcza o dopuszczalność pisania
    > "h" zamiast "ch", i "u" zamiast "ó".
    100 tys podpisow powinnas zebrac bez problemu przy tych statystykach
    ktore podal autor postu. ich rodzice pewnie pojda na taki uklad :)

    > przyszłe pokolenia będą nas błogosławić.
    oczywiscie, tylko najpierw musi wyginac pokolenie dinozaurow, ktore
    akceptuje zasady ortografii i stara sie jej przestrzegac :)

    porazka jednym slowem :)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1