> Nie można demonizować-np we Francji ich tamtejsza Telekomunikacja (nie
> pamiętam nazwy) jest firmą państwowa i ma się dobrze-w dodatku przejmuje
> udziały w firmach zagranicznych (np w naszej telekomunie). Nie uważam by
to
> co było państwowe uznawane były jako od razu skazane na klęskę-kwestią
jest
> tylko odpowiednie zarządzanie.
Akurta w tym temacie jestem na bierzaco, wyniki francetelecom, sa zenujace i
zawsze takie byly, a to ze przejmowala zagraniczne placowki, jest zwiazane z
tym ze miala przyzwolenie rzadu(TPSA tez moglaby przejmowac ;)), ktorego
TPSA
nie miala. To ze jest firma panstowa, ma nastepujace skutki:
-jest podatna na manipulacje polityczne
-latwo ulega zwiazkom, co przy dobrej koniunkturze nie jest tragiczn e, ale
przy
pogorszeniu koniunktury to jest juz spory balast
-niesamowity "sponoring" polityczny, nasz TPSA i FranceTelecom, caly czas
go stosuja

Acha i najwazniejsze France Teleceom byl monopolista i jest nim nadal. A ja
opisywalem
przypadki kiedy wchodzi do boju silna konkurencja. Po prostu dwa
porownywalne zaklady
panstwowy i prywatny, po pewny czasie wyjdzie, ze bez dotacji ten drugi
nigdy nie bedzie
lepszy (FranceTelecom mogl liczys na granty)

Pozdr