eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePRACODAWCY TO SZUBRAWCY BO...Re: PRACODAWCY TO SZUBRAWCY BO...
  • Data: 2002-04-29 19:46:24
    Temat: Re: PRACODAWCY TO SZUBRAWCY BO...
    Od: "Efro" <w...@w...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "sebur" <s...@p...onet.pl> wrote in message
    news:aajhmi$2hl$1@news.onet.pl...
    > > Dlaczego sam nie zostałeś pracodawcą, skoro oni mają tak dobrze?
    >
    > Do rozkręcenia jakiegolwiek interesu trzeba mieć jakiś kapitał
    > Skoro pracodowacom jest tak źle, to skąd wzięły się niewyobrażalne majątki
    > powstałe w ciągu 3 lat?skoro np w Stanach (uznanych przez niektóre osoby,
    > jako miejsce do zrobienia kariery i pieniędzy) właściciele dorabiali się
    > ciężką pracą latami, zaczynali od prac w garażu a teraz ich dzieci
    prowadzą
    > rodzinny interes i wszystko jest OK.
    > U nas to musi być raj na ziemi bo można zarobić fortunę w 3 lata.
    > Pewnie zaraz się rozlegną głosy o przedsiębiorczości, cięzkiej pracy itp
    > sebur

    A wiec gwoli wyjasnienia:
    -jeszcze kilka lat temu(pierwsza polowa lat 90), Polska to byl raj dla
    ludzi,
    ktorzy chcieli cokolwiek robic na wlasna reke. Nasz kraj byl jak pustynia,
    na ktorej wystarczylo zplunac a wyrastala oaza.W tym czasie wyrastaly
    prawdziwe fortuny(znam wielu). Podczas, gdy zwykli zjadacze chleba,
    podazyli ze swoimi oszczednosciami w wir konsumpcji kupujac samcochody,
    ciuchy, telewizory, lodowki, radia itp. rzeczy, mniejszosc w postaci
    dzisiejszej
    grupy przedsiebiorcow, otwierala swoje interesy, przez duze wyrzeczenia,
    wtedy towar trzeba bylo kupowac za GOTOWKE. Znam ludzi ktorzy na
    zwyklym starym rozklekotanym zuczku dorobili sie kilku mieszkan
    (ale ci ludzie starcili swoj blas), postapili jak ci zwykli zjadacze chleba
    tylko troszke pozniej.
    Dzisiaj ci ludzie protestuje przeciwko sieciom hipermarktetow itp.
    Mniejszosc przedsiebiorcow, wiedziala jednak ze rynek sie nasyci i
    znormalnieje.
    Nie budowali willi, tylko umacaniali swoje interesy, kupowali zbankrutowane,
    rozkradzione panstwowe zaklady, od malych(w moim regionie zdewastowana
    cementownia poszla za 600mln starych zlotych) po wieksze. Tak powstalo
    wiekszosc
    dzisiejszych fortun.
    Najsmieszniejsze w tym wszystkim jest to ze ci ludzie kiedys byli
    pogardzani,
    takimi epiteteami jak:
    weglarz, badylarz, sklepikarz, handlarz, pywaciarz i co jeszcze gorsze
    sknerus
    (bo bogaty a jezdzi tylko polonezem ;).
    Dzisiaj nie sa pogardzani, ale nienawidzi ich sie za sukces, bo konsumuja to
    na co zarobili,
    ciezka praca i wyrzeczeniami.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1