In article <bbkgl1$1v0d$1@news2.ipartners.pl>, piotrr wrote:
>> A w mBanku zalozylam konto, to po dwoch tygodniach dostalam umowe do
>> podpisania i... cisza. Jak zadzwonilam do babczki z infolinii, to ona do
>> mnie zdziwiona: 'no jak to. pani nie wie? karte do bankomatu i karte kodow
>> trzeba osobno zamowic'. Tak jakbym mogla korzystac z konta bez tych dwoch
>> kart. No i sami nie pilnuja, czy mi sie przypadkiem karta kodow nie konczy
>> (a Inteligo pilnuje i samo wysyla). Ale to tylko jedna heca. Zamknelam konto
>> w mBanku, chwala bogu (jakiemukolwiek) 5 miesiecy temu. Do tej pory zadne
>> pieniadze (cos kolo 100 pln) nie zostaly przelane na wskazane konto... Gdy
>> dzwonie, to kobietka z infolinii twierdzi, ze konto ma wciaz status czynne i
>> ze na dniach zostanie zamkniete i pieniazki przelane. No i tak czekam...
>>
>>
>>
> hehehe... mnie się nie udało założyć konta w mbanku :) wysłałem
> formularz i-netowy i nic, po dwóch tygodniach zadzwoniłem na infolinię i
> pani przez telefon powtórzyła procedurę wypełniania formularza no i...
> nic. trzeci raz nie będę próbował, aż taki uparty nie jestem ;)

A ja nie umiałem tam zamknąć konta (a chciałem zamknąć, bo nigdy nie
potrafiłem się do nich dodzwonić). Napisałem wypowiedzenie umowy, wysłałem
poleconym. Po kilku tygodniach przychodzi odpowiedź, że nie zamkną, bo w
tym celu trzeba się skontaktować z mLinią. :) A ja właśnie dlatego zamykam,
bo nie umiem się z nią skontaktować. No to odpisałem cytatem z regulaminu,
w którym jak byk stoi - wypowiedzenie konta następuje w formie pisemnej. :)
Po jakimś czasie przychodzi kolejne pismo, że nie mogli tego potwierdzić
telefonicznie, więc nie zlikwidowali rachunku. W tym momencie się już
wkurzyłem, odpisałem, że mnie to nic nie obchodzi, konto uważam za
zamknięte z datą doręczenie wypowiedzenia i żeby już do mnie nie przysyłali
listów, bo od razu polecą do kosza. No i skończyło się.
--
Samotnik
www.zagle.org.pl - Carterem do Goeteborga za 950 zł / 2 tygodnie + wydatki