Użytkownik "Adam Płaszczyca" <_...@i...pl> napisał w wiadomości
news:asg3c4$ei8$30@news.onet.pl...

> Akurat większośc przyjetych, to osoby świeżo po studiach. I jednak coś
> potrafiących. ALe jeżeli ktoś myśli, że dobre oceny na egzaminach cos
> daja poza może stypendium, to sie myla.

Czyli przyjmujesz ludzi bez doswiadczenia? Widocznie taki jest charakter
pracy w twojej firmie.

Wyobraz sobie jednak, ze na swiecie sa inne zawody, wiesz? Nooo, naprawde.
I takie wlasnie inne zawody charakteryzuja sie tym, ze musisz byc DOBRY,
musisz byc fachowcem, musisz sie na tym znac! I basta. Bo spryt, chec do pracy,
"obrotnosc" i zuchwalosc przydaje sie tam w 10%.
Ja pracuje w takim zawodzie (na szczescie jeszcze) i wiem, jak ciezko uzyskac
ludziom po studiach prace. Bo ciezko nabrac im doswiadczenia. Bo nie sa w stanie
go uzyskac, bo nie ma wolnych miejsc pracy, bo nie ma pracy. Kolko sie zamyka.

W moim zawodzie dobrym staje sie gosc, ktory przepracowal rzetelnie 10lat na
stanowisku. Jesli twierdzi, ze duzo potrafi, mimo, ze tyle nie przepracowal, to
znaczy, ze pieprzy glupoty. Noooo, bywa tak na rozmowach kwalifikacyjnych,
bywa...

Ale skad ty to mozesz wiedziec.

GreG