eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeodmowa pracyRe: Odp: odmowa pracy
  • Data: 2005-02-03 08:14:02
    Temat: Re: Odp: odmowa pracy
    Od: Pawel Kender Maczewski <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 02.02.2005 Flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał/a:
    >> > na innej grupie [wtedy w kontekście minimalnego wynagrodzenia] - jakieś
    >> > 30% najemców lokali jest zadłużona i takiej skali zadłużenia nie da
    >> > się zlikwidować eksmisjami. Jak nie jedno, to drugie wyjdzie - przykryć
    >> Jakto się nie da? Jak wyeksmitujesz, to 0% będzie zadłużona (w sensie
    >> nie płacenia za lokal, jak rozumiem). Problem zostanie rozwiązany...
    >
    > Nie chodzi o troskę o ludzi, co sytuację, kiedy nagle [powiedzmy] 5
    > milionów ludzi znajdzie się poza społeczeństwem - a to już duża siła.
    >
    Aha. Czyli zmysł praktyczny? :>
    Widzisz, problem tu jest dwojaki:
    - najemcy lokali prywatnych
    Jako właściciel takiej np. kamienicy mam chyba prawo żądać od klienta,
    żeby mi płacił za to, z czego korzysta. I jego brak funduszy to nie
    musi być mój problem, nie? Jak prowadzę sklep i sprzedaję kefir i
    kiełbasę, to też nie muszę dawać na krechę... A jako taki
    "kamienicznik" nie mogę wywalić klienta, co ma mnie w dupie i przyjąć
    takiego, co będzie płacił. Nie mogę, bo to "problem społeczny".
    - najemcy lokali "państwowych":
    Tutaj problem jest gorszy. Bo te lokale są w 1/40^6 ich własnością,
    jako że najczęściej oni na nie płacili (i ciągle płacą; bo do
    państwowych i "komunalnych" mieszkań się dokłada). Rozwiązaniem byłaby
    prywatyzacja tych wszystkich mieszkań - zapewniam, na uczciwych
    warunkach kupcy by się znaleźli... I wtedy znaleźlibyśmy się w punkcie
    (1)

    No a rozwiązanie sytuacji z punktu (1) jest prostsze (o ile zniesie się
    sztuczne regulacje prawne dotyczące "ochrony" mieszkańców). Czy
    wierzysz, że wszyscy właściciele lokali mieszkalnych wyrzucą jednego
    dnia (albo miesiąca, albo nawet kwartału) swoich niepłacących lokatorów?
    Ja nie. Z prywatnym właścicielem można się zazwyczaj dogadać na spłatę
    długu, można mu zamiatać podwórko, żeby go spłacić, można odśnieżać
    samochód... To są _jego_ pieniądze. A co będzie miał z tego, jak wyrzuci
    wszystkich? Nie znajdzie nowych klientów, bo (prawie) wszyscy bez mieszkań
    będą ci niepłacący.
    A wiesz, jakby wtedy ruszyło do przodu budownictwo mieszkaniowe? I
    wiesz, jakby spadły ceny m^2, czynsze, itp? :)

    Także w przypadku prywatyzacji nie masz się co obawiać 5 milionów
    uzbrojonych w oskardy, klucze francuskie i piły maszynowe bezdomnych.
    Takiej masy nawet Armia Czerwona nie potrafiła dostatecznie szybko
    zmobilizować :)

    pozdrawiam,

    --
    Kender @ http://maczewski.dyndns.org
    We're just too pretty for God to let us die.
    [Firefly, "Serenity" Episode]

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1