eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeSzansa na pracęRe: [OT] Re: Szansa na pracę
  • Data: 2006-10-04 08:57:46
    Temat: Re: [OT] Re: Szansa na pracę
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 04 Oct 2006 18:19:37 +1300, Immona <c...@n...gmailu>
    w <efvg9i$chd$1@inews.gazeta.pl> napisał:

    > Jakub Lisowski wrote:
    >> Co to jest literatura piękna i dlaczego większość fantasy/sf jest od
    >> niej gorsza?
    >> A w przypadku publicystyki to bym się nie rozpędzał.
    >
    > Nie obrazaj sie o f/sf, bardzo lubie Tolkiena, Pratchetta, Herberta
    > (tego od Diuny) i Adamsa (tego od Autostopem). Problem polega na tym, ze
    > wszelkie pismiennictwo skupione na fabule, na opowiedzeniu historii i na
    > poruszeniu/zabawieniu czytelnika glownie historia, a nie piekna forma
    > (romanse i kryminaly to tez gatunki skupione na fabule) ma ograniczony
    > zasob slownictwa, bo uzywa generalnie tylko tych slow, ktorych musi
    > uzywac. W f/sf zwykle nie spotyka sie poetyckich zatrzyman nad jakims

    Hehe, spróbuj Egana (Kwarantanna) albo Chianga (Historia twojego życia)
    (niestety z Solarisa).
    Albo Dukaja, w sumie czegokolwiek Dukaja (numer 1: Inne pieśni).

    > szczegolem, trzystronicowych, a mimo to w kazdej chwili interesujacych
    > opisow postaci czy widokow i innych "zabiegow upiekszajacych", ktore
    > wymagaja uzycia duzej ilosci zroznicowanych slow i zwrotow. Z wyzej

    Blee, to nudne.

    > przywolanych, nawet wygadany Pratchett po prostu zgrabnie sie posluguje
    > kalkami. Wiele dziel z literatury pieknej ma natomiast fabule, ktora

    Czytasz w oryginale czy w przekładzie?

    > bylaby beznadziejna i nikogo by nie poruszyla, gdyby ja odrzec ze
    > sposobu jej przedstawienia. Wywal np. z "Martwych dusz" opisy postaci i
    > dygresje i niewiele ciekawego zostanie, sama historia jest przeciez taka
    > sobie.

    No czyli różnimy się podejściem do książek - ja chcę histori, opowieści

    > Nie mowie, ze f/sf jest czyms gorszym, bo zalezy, jaki mamy cel. Ale
    > jesli celem jest ortograficzne "opatrzenie sie" i powiekszenie zasobu
    > slownictwa, ktorym sie umiemy swobodnie poslugiwac, to wszelkie gatunki
    > "scisle fabularne" malo tu daja.

    Opatrzenie dają - używają podzbioru języka który jest wykorzystywany w
    normalnym funkcjonowaniu i coś ponadto.
    A na książki z rozbuchaną formą i zatrofizowaną treścią mi po prostu
    szkoda czasu.

    > I.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1