> p.s. do Marcina: sugerowałbym poszukać sobie jakiejś lepiej płatnej
pracy -
> niż żyć nadzieją na łatwe "wyciągnięcie (od kogoś) kasy na drodze
sadowej". -
> chyba że to jakiś sad chodzi? - grusze, jabłonie, itp? Pamiętaj - że jest
to
> broń obosieczna, po pierwsze - rezygnujesz ze swojej anonimowości, po
drugie -
> w razie gdybyś przegrał, ktoś moze wystąpić z pozwem przeciwko tobie (lub
od
> razu z pozwem wzajemnym) - i nie daj Boże, może - jak piszesz (cytuję
> dosłownie: "kase wycignac na drodze sadowej" od ciebie...
>
to ja do ps-a jeszcze:
zaskarzenie kogos o jakakolwiek kase wymaga wplacenia wadium wiec juz teraz
mozesz (Marcin) zaczac ja zbierac.
tak jest w europie i tak tez zaczyna byc u nas.
przyklad -> protesty przeciwko budowie drog, zaskarzenie pozwolenia na
budowe itp.; jak chcesz cos komus popsuc w inwestycjach to licz sie z tym,
ze nie majac racji wtapiasz swoja kase. niektorzy zrozumieja po pierwszym
razie a co wieksi pieniacze dopiero jak sie kaska skonczy :-P
ja sie ciesze bo moze wkoncu moj kochany wroclaw doczeka sie obwodnicy
srodmiejskiej a i miejskiej z czasem moze tez ....
:-D
--
pozdrawiam ja ....
Marcin "dromader" Lanowy
"... ja kudlaty durnowaty reperuje stare graty" :))