HERAKLES napisał(a):
> Grasz w ruletkę:
> prawdopodobieństwo wygranej lub przegranej jest około 18/37;
>
> stawiasz 100zł:
> Jak wygrasz to masz 200(wydałeś 100, zysk 100), przegrasz to stawiasz 200.
> Jak wygrasz to masz 400(wydałeś 300 zysk 100), przegrasz to stawiasz 400.
> Jak wygrasz to masz 800(wydałeś 700 zysk 100), przegrasz to stawiasz 1600.
> i tak aż wygrasz, przy takim prawdopodobieństwie(18/37) teoretycznie zawsze
> wygrasz tą stówkę.
>
> Oczywiście w kasynach są limity, i odpowiednio skonstruowane schody, tak aby
> nie bogacić się ich kosztem.

Pierwszym limitem na który napotka tak grający będzie limit jego portfela :)

To że nie trafisz 6 razy z rzędu jest jeszcze całkiem prawdopodobne
(1/64), ale to, że w kiedzeni będziesz miał 6400zl na następną próbe już
mniej ;>

Bo generalnie w każdej grze losowej w której jest jakieś
prawdopodobieństwo wygranej przy nieograniczonej linii kredytowej zawsze
można stawiać coraz więcej aż w końcu trafisz i się odkujesz :)


Kiedyś nawet w TV mówili, że aresztowano jakąś panią obsługującą punkt
lotto.
Ona miała nieograniczoną linie kredytową - mogła wystawić sobie dowolnie
wiele kuponów przez cały miesiąc, bo rozliczała się z operatorem raz w
miesiącu.
Miała tylko gigantycznego pecha, bo przez cały miesiąc grała w ten
sposób codziennie podbijając stawkę 2x... No i nie wygrała...

Teraz chyba operator rozlicza się częściej z kolekturami :)