mw napisał(a):
> Użytkownik "glosnetu" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:1153557949.964135.11980@m79g2000cwm.googlegroup
s.com...
>
> Hikikomori San napisał(a):
> Jest jeszcze 3 droga !!!!!
> W zasadzie pewne ugrupowania juz o niej glosno mowily.
> Po prostu panstwo zobowiaze OFE to wspoluczestniczenia w kosztach. Innymi
> slowy zabiora nam kase OFE (chyba jakos na wiosne mowili o takiej mozliwosci
> i to nie tylko ludzie w stylu LEPPErA ).
> Wiec panowie - zmieniajcie swoje umowy o prace i inwestujcie w prywatne
> fundusze inwestycyjne, najlepiej zagraniczne !!!!
> Ja poza powyzszym innej drogi nie widze i w zasadzie panstwo bedzie musialo
> siegnac w czesci do 2 filaru. Oczywiscie beda protesty, ale protesty zawsze
> sa i ludzie o nich szybko zapomna. Mozna jeszcze zweryfikowac rencistow.
> Przyznajcie sie , ale szczerze. Kto z Was nie zna ani jednej osoby, ktora
> wymusza rente, powiedzmy pollegalnie?? ANO WLASNIE :)
>

OFE na dzis dzien ma zdecydowanie za malo srodkow, zeby tym poratowac
system. Na OFE idzie tylko 7.3% z 19.52% skladki emerytalnej (ZUS
zabiera 12.22%). Poza tym - tylko niektorzy Polacy naleza do OFE
(mlodsi - zalozmy, ze 70%). Innymi slowy:

- skladki ubezp od nie nalezacych do OFE - w calosci na ZUS:
30% x 80 mld zl = 24 mld zl

- skladki ubezp od nalezacych do OFE - w czesci ZUS (12.22%):
70% x 80 mld zl = 56 mld zl

- skladki ubezp od nalezacych do OFE - w czesci OFE (7.3%):
(70% x 80 mld zl) * 7.3%/12.22% = 33.5 mld zl

Panstwo moze zatem zrabowac co najwyzej dodatkowe 33.5 mld zl rocznie -
akurat tyle, ile placi obecnie dotacji rocznej ZUS.

To nie zbawi systemu.

Z kolei "skok na kase OFE" za lat np 10 - tez nie uratuje systemu.

Zakladajac, ze wartosc OFE pomnazaja nasze srodki w tempie 10% rocznie
(juz po odliczeniu kosztow prowadzenia rachunkow) oraz, ze ilosc
ubezpieczonych oraz wysokosc skladek nie ulegna zmianie, po 10 latach
na rachunkach OFE bedzie zgromadzonych raptem 87 mld zl.

Jak wspominalem, za 10 lat wartosc rocznego wolumenu emerytur i rent ma
wyniesc ok. 260 mld zl.

Widac chyba dysproporcje?

--

glos